Jarosław Wałęsa, europoseł PO przyznaje, że po wypadku nie zmienił swojego podejścia do życia i polityki. W rozmowie z „Wprost” mówi, że wciąż czeka aż gen. Jaruzelski przyzna, że jest winny.
(…)
Wałęsa przyznaje, że wypadek był dla niego traumatycznym przeżyciem, ale nie wpłynął na zmianę jego poglądów. Wciąż np. ma nadzieję, że generał Wojciech Jaruzelski przeprosi za stan wojenny.
– On musi bronić tego, co zrobił – mówi. – Mała cząstka mnie ma cichą nadzieję, że może powie; to było mniejsze zło, ale zło jest złem i ja za to przepraszam, to nie powinno się wydarzyć.
Jarosław Wałęsa przyznaje, że ze stanu wojennego pamięta tylko, że „ojciec był, na drugi dzień go nie było”.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/502369,Walesa-nie-czuje-sie-przeproszony-przez-Jaruzelskiego
a.me.