Krupa: Nasz prawdziwy wróg się ponownie ujawnił

Po dzisiejszym głosowaniu w Sejmie, gdy większość odrzuciła obywatelski projekt ochrony życia nienarodzonych dzieci, pojawiły się oskarżenia o „zdradę” w stosunku do PiSu.

Jest to głębokie nieporozumienie. PiS, ani przed wyborami, ani po wyborach nie deklarował żadnego realnego zainteresowania możliwością delegalizacji aborcji w Polsce. Pretorianie Jarosława Kaczyńskiego dawali wyraźnie do zrozumienia, że obecny „kompromis aborcyjny” jest dobry, a wszelkie próby zmiany status quo są tematami zastępczymi.

Nie w tym rzecz.

Rzecz w tym, że być może teraz, znaczny segment elektoratu pisowskiego, o profilu nazwijmy „narodowo-katolickim”, nareszcie otworzy oczy na karykaturalny charakter pisowskiego „katolicyzmu”.

Trudno bowiem, aby myślący katolicki wyborca nie dostrzegł żałosnego charakteru słów ministra Gowina o „pokorze” ze strony rządu w obliczu manifestacji ewidentnie zdemoralizowanych kobiet, zagrzewanych do walki przez całe zorganizowane lewactwo, „Gazetę Wyborczą” i Roberta Biedronia.

Trudno, aby nie dostrzegł ewidentnego i kompromitującego uniku w postaci 3 obietnic premier Beaty Szydło złożonych tuż przed ostatecznym głosowaniem, które przecież nie rozwiązują centralnego problemu na gruncie prawa: nadal zabijane będą dzieci nienarodzone. To tak, jakby zaproponować społeczeństwu wsparcie dla ofiar pedofilów, kampanie edukacyjne w celu zwalczania pedofilii, jednak bez jej delegalizacji. Natomiast szczytem hipokryzji były schlebiające słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że PiS będzie w dalszym ciągu za ochroną życia.

Mógł dodać dla klarowności: werbalnie, rzecz jasna.

Trudno też, aby myślący katolik nie zadał sobie pytania o celowość wczorajszego komunikatu Konferencji Episkopatu Polski, na który powoływała się posłanka Krystyna Pawłowicz uzasadniając swoje głosowanie nad projektem obywatelskim na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. W komunikacie tym czytamy takie oto kuriozalne zdania : Biskupi polscy przypominają, iż nie popierają projektów zapisów prawnych, które przewidują karanie kobiet, które dopuściły się aborcji. Te kwestie Kościół rozwiązuje w sakramencie pojednania, zgodnie z przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego i normami etyczno-moralnymi. Te absurdalne, moralnie nieuzasadnione ustępy sugerują, że aborcja jest domeną wyłącznie Prawa Kanonicznego i nic władzy świeckiej do tego. Równie dobrze można by napisać: Biskupi polscy przypominają, iż nie popierają projektów zapisów prawnych, które przewidują karanie tych, którzy dopuścili się zabójstwa. Te kwestie Kościół rozwiązuje w sakramencie pojednania, zgodnie z przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego i normami etyczno-moralnymi…Głupota? Typowy posoborowy prawoczłowieczy sentymentalizm? Polityczna kalkulacja? Czyżby motywowanie woli do dokonywania słusznych wyborów poprzez dołączanie sankcji do prawa stało się nagle „niemiłosierne”?

Trudno, wreszcie, aby myślący katolik nie zadał sobie pytania o zasadność dalszego popierania partii rządzącej przez największą rozgłośnię katolicką w Polsce w sytuacji, gdy partia ta w swojej większości głosuje przeciwko projektowi delegalizującemu dzieciobójstwo prenatalne. Szczególnie, że na stronie internetowej rzeczonego stronnictwa nadal widnieje partyjny pamflet pt. Polska katolicka w chrześcijańskiej Europie, w którym czytamy: Dla zdecydowanej większości z nas, polityków, działaczy i członków Prawa i Sprawiedliwości, wiara katolicka jest po prostu Prawdą, która nadaje kierunek naszemu życiu i działalności. (…) Zagwarantowanie zasadom chrześcijańskim należnego miejsca w życiu społecznym to niezbędny składnik moralnej naprawy Państwa, która jest celem polityki Prawa i Sprawiedliwości.

Prawdziwym wrogiem katolickiej prawicy w Polsce nigdy nie była Platforma Obywatelska. To wróg drugorzędny. Prawdziwym i bardziej niebezpiecznym wrogiem zawsze był i nadal pozostaje Jarosław Kaczyński i jego partia, uprowadziwszy katolickie sztandary w celu realizowania polityki demoliberalnej w wersji soft.

Nasz prawdziwy wróg się dzisiaj ujawnił w sposób bezczelny.

Wyciągnijmy z tego wnioski. Jak najszybciej.

Na koniec, w imieniu portalu konserwatyzm.pl, chciałbym podziękować Instytutowi Ordo Iuris, na czele z panią mecenas Joanną Banasiuk, Fundacji Pro-Prawo do Życia oraz posłom, szczególnie posłowi Robertowi Winnickiemu, za wytrwałość i szlachetną postawę w obronie najbardziej bezbronnych istot ludzkich.

Niech Dobry Bóg wynagrodzi Wasze wysiłki!

Michał Krupa

 

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *