Dzisiaj w sprawie śmierci Andrzeja Leppera przesłuchano redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” – Tomasza Sakiewicza. – Wiele miesięcy temu, na jesieni tamtego roku, Lepper poprosił mnie o rozmowę. Przed rozmową przekazał mi, że obawia się o swoje życie. Wyjawił mi nazwisko osoby, która była odpowiedzialna za przeciek w aferze gruntowej – powiedział dziennikarz w Polsat News.
Portal niezalezna.pl podał, że Sakiewicz ma nagraną rozmowę z Lepperem sprzed kilku miesięcy, w której szef „Samoobrony” miał ujawnić źródło przecieku w „aferze gruntowej” oraz chęć podzielenia się tą wiedzą z prokuraturą. Sakiewicz miał przekazać prokuraturze te dowody, które – jego zdaniem – wskazują, że Lepper miał zamiar potwierdzić zeznania Jarosława Kaczyńskiego w sprawie „afery gruntowej” i obawiał się o życie.
– Ode mnie Andrzej Lepper oczekiwał kontaktu z osobami, które mogłyby zapewnić mu bezpieczeństwo. Bał się konsekwencji tego, że ujawnił mi taki informacje. Chciał potwierdzić w prokuraturze wersję jaką przedstawiła ekipa Jarosława Kaczyńskiego ws. afery gruntowej – ujawnił Sakiewicz.
Dodał, że Lepper podał mu jedno nazwisko, które było powiązane z innymi, powszechnie znanymi.
Przyznał, że był bardzo zaskoczony, kiedy szef Samoobrony poprosił o rozmowę z nim, ponieważ, jak przypomniał, zawsze był wyjątkowo krytyczny wobec jego osoby. Ja byłem wyjątkowo krytycznym dziennikarzem wobec Leppera.
-asd
http://www.youtube.com/watch?v=LqFgGv1koMA