– Myśleli, że będziemy głową walić w drzwi, płakać albo o coś prosić. (…) Nie chcecie, to nie. Wysłaliśmy ambasadora – powiedział. Zdaniem Łukaszenki szefa białoruskiej delegacji próbowano „jeszcze raz poniżyć”, więc Białoruś odmówiła udziału w spotkaniu.
Łukaszenka podziękował Armenii, Azerbejdżanowi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainie za to, że nie poparły krytykującej Białoruś rezolucji końcowej. Mówił też o poparciu dla Białorusi ze strony państw bałtyckich i Bułgarii. Polskę zaś oskarżył o to, że korci ją, by przeprowadzić „granicę pod Mińskiem”.
Ocenił, że kraje UE chcą „rzucić kamień do ogródka” Białorusi po to, by odciągnąć swoje społeczeństwa od własnych problemów.
Komentarz: Podzielamy radość i satysfakcję Prezydenta niepodległej Białorusi. [aw]