Na facebookowej stronie Oddziału Bielskiego Kobiet dla Narodu pojawiło się następujące oświadczenie:
Stanowisko Oddziału Bielskiego KDNu dotyczące ingerencji władz RN i MW w czasie ostatniego Zjazdu. Ruch Narodowy przechodzi ciężki okres. Nie jest to tylko spowodowane wyciekami rozmów Przemysława Holochera, ale także wewnętrznymi sporami organizacji wchodzących w tzw. Ruch Narodowy. Pomysł powstania organizacji „Kobiety dla Narodu” pojawił się spontanicznie i miał w zamyśle reprezentować wszystkie kobiety, które nie utożsamiają się z powszechnym głosem współczesnych feministek. W swoim działaniu chciałyśmy się kierować wartościami, które można zawrzeć w trzech słowach: Bóg, Honor i Ojczyzna. Mimo, iż organizacja działa od niedawna, miałyśmy na koncie kilka ciekawych akcji, a w głowach mnóstwo pomysłów na kolejne. Bielski Oddział KDNu powstał niecałe 5 miesięcy temu i od tamtej pory ciągle się rozwijał. Niestety spekulacje medialne mówiące o tym, iż organizacja KDN jest „przybudówką” Ruchu Narodowego okazały się być prawdą. Sytuacja, która miała miejsce dwa tygodnie temu na wewnętrznym zjeździe KDNu zaskoczyła nas wszystkie. Pani Maria Piasecka – Łopuszańska – dotychczasowa prezes naszej organizacji została zdjęta ze stanowiska przez władze RN, które jak nam się wydawało nie powinny mieć wpływu na działanie Kobiet dla Narodu. Sama zainteresowana została postawiona przed faktem dokonanym, po czym powołano zupełnie inny Zarząd organizacji, będący „wygodny” głównie dla Młodzieży Wszechpolskiej. Nie podoba nam się fakt, iż w skład Zarządu KDNu wchodzi Piotr Głowacki – działacz MW, który już w tej chwili próbuje kierować naszą organizacją. W związku z tak haniebnym zachowaniem MW oświadczamy, iż Oddział Bielski Kobiet dla Narodu zamyka swoją działalność. Poczuwamy się także do solidarności z osobą Pani Marii, która prowadziła organizację od samego początku i została potraktowana w sposób odrażający i niehonorowy. Grupa, którą Oddział Bielski prowadził „Kupuj po Polsku” w celu uruchomienia fanpage’a „Kupuj po polsku” będzie usunięta, a dziewczynom, które znajdowały się w tej grupie i miały wystawiać swoje produkty na fanpage’a będzie wyjaśniona ta sprawa pisemnie i grupa zostanie usunięta razem z już powstającym fanpage’m. Fanpage KDNu Oddział Bielsko-Biała zostanie zawieszony i być może wkrótce przemianowany na zupełnie inną stronę nie będącą związaną z Ruchem Narodowym. KDN Oddział Bielsko-Biała nie prowadził składek członkowskich. Wszystkie rzeczy potrzebne do zrobienia pikiet i akcji były robione własnoręcznie przez działaczki Oddziału bielskiego. Nie posiadamy żadnych rzeczy, które są własnością innych Oddziałów KDNu. W razie jakikolwiek wątpliwości dotyczących zamknięcia Oddziału Bielskiego proszę o ustosunkowanie się na piśmie. Kobiety Dla Narodu Oddział Bielsko-Biała.
Komentarz: Decyzja Kobiet dla Narodu z Bielsko-Białej jest słuszna – kto by chciał być w organizacji kobiecej, w której zarządzie znajduje się mężczyzna wyznaczany na to stanowisko z niewiadomych powodów.
a.me.
W kontekście tego oświadczenia i tego, co pisali między sobą liderzy RN na temat „KdN” (że trzeba je posłać do „narodowego burdelu, gdzie r***ać będą tylko biali”, że trzeba „sprzedać je do niemieckiego burdelu”, że „do niczego się nie nadają” i „są głupie” etc.) przychodzi mi skojarzenie z podobnego typu relacjami w Femenie; tam też na czele organizacji stał mężczyzna, o którym pisano: „To jego ruch. Zawsze do protestów wybiera najładniejsze dziewczęta, ponieważ one lepiej się sprzedają (…) Potrafi być okropny (…) Był bardzo niedobry dla dziewcząt. Często krzyczał i nazywał je dziwkami (…) Reżyserka dostrzega paradoks organizacji feministycznej, która jest zarządzana w sposób patriarchalny. Sam Swiatski uważa, że ma pozytywny wpływ na grupę. Jednak zdaniem niektórych jego relacje z kobietami mają znamiona „syndromu sztokholmskiego”, czyli sytuacji, w której ofiara odczuwa sympatię do swojego oprawcy. – Jesteśmy od niego psychicznie uzależnione. Nawet jeżeli to rozumiemy, nie potrafimy działać samodzielnie – mówi jedna z aktywistek. Co on sam myśli o kobietach z Femenu? – Nie mają siły charakteru. Nie mają nawet ochoty na to, by być silne. Są słabe, niepunktualne, chcą się podporządkowywać. Nie pozwala im to na samodzielną działalność polityczną.” – Wypisz wymaluj relacja między „Aniołkami Winnickiego” a ich „męskimi panami” z MW. Całość na: http://kobieta.wp.pl/kat,65524,title,Czy-na-czele-Femenu-stoi-mezczyzna,wid,15959853,wiadomosc.html?ticaid=111730&_ticrsn=3
Jakiś integrysta, bynajmniej nie ja, już od początku zwracał uwagę na trudność w połączeniu „czysto kobiecej” działalności publicznej nie tyle z założeniami jakiejś „konserwatywnej ideologii”, ile z doświadczeniami tysiącleci.
He, he, eh … Babochłopami w „Seksmisji” też zarządzał facet, :-).