Międzynarodowa organizacja pozarządowa Freedom House oskarża premiera Rosji Władimira Putina o tworzenie problemów dla demokracji w krajach byłego Związku Radzieckiego – czytamy w serwisie newsru.ua. Zarzuca również Putinowi stosowanie w różnych okresach taktyki „zastraszania” względem Polski, krajów bałtyckich i Ukrainy.
Freedom House na swojej stronie internetowej opublikowała raport na temat „przestrzeni postsowieckiej” 20 lat po upadku ZSRR.
„Putin był wytrwały w napędzaniu nacjonalizmu i tworzeniu problemów dla sąsiednich demokracji, w różnych okresach wykorzystując taktykę zastraszania względem Polski, krajów bałtyckich i Ukrainy” – czytamy w raporcie.
Freedom House przekonuje, że jest to związane ze wzrostem cen na surowce energetyczne, który nastąpił, kiedy Putin został prezydentem Rosji.
„Putin pokazał mistrzostwo w integrowaniu swojej ekonomicznej i energetycznej polityki ze stosunkami międzynarodowymi, agresywnie atakując innych potencjalnych dostawców energii w Europie, a następnie – wymachując bronią energetyczną – zmuszał europejską krytykę do milczenia na temat jego samego i jego coraz bardziej represyjnego reżimu” – przekonują autorzy.
-asd
Wa raporcie Rand Corp. jest sugestia, że Rosja spróbuje jesienia’2011 odwojować Pribałtikę, przey braku/ minimalnej reakcji UE/NATO. Wg autorów raportu Polska stawi jakiś rachityczno-symboliczny opór i dostanie rachityczno-symbolicznego klapsa od Rosji. Ano pozyjemy zobaczymy, ale osobiscie coś nie bardzo w to wierze.
I bardzo dobrze. Przydałaby się bratnia pomoc w walce z Hazarskimi okupantami. Pozbędziemy się tego judeokatolicyzmu i wprowadzimy prawosławie. Naród Polski powinien zjednoczyć się w Cerkwi Prawosławnej. Sława!