http://www.rp.pl/artykul/9157,892164.html?p=1
Semka właśnie udowodnił, że „antyrosyjskie fobie” są na rękę Rosji. Innymi słowy, że stronnictwem Moskwy i Putina w Polsce jest PiS. Oczywiście sam nie zauważył, na co dowód przeprowadził.
„ Rosjanom jest to na rękę, jakiś incydent wywołuje ostrą reakcję Kremla, a jednocześnie towarzyszy temu przyjazna retoryka. W światowej prasie rosyjskie działania są opisywane jako dowód prostolinijności, a działania sąsiadów – jako przejaw antyrosyjskich fobii”. Semka napisał to oczywiście w kontekście wtorkowego meczu. Czemu jednak nie zastosować tej myśli bardziej generalnie.
ls
Ja tę myśl stosuje bardziej generalnie tak: jeżeli Rosji zależy na wskrzeszaniu stereotypów ślepej rusofobii Polaków, to nie jest to gest przyjaźni. Nie należy widzieć sojusznika w takim kraju.