Stefan Niesiołowski stwierdził, że „nie wymówi nazwy tej partii” (PiS – red.), ponieważ była ona powodem ogromnych „szkód” w Polsce. – Wyborcy osądzą (PiS – red.) – mówił wicemarszałek Sejmu. – Stałoby się nieszczęście, gdyby PiS wygrało – dodał w programie „Fakty po Faktach” TVN 24.
– Gdyby się stało głębokie nieszczęście, że ta partia której nazwy nie chce wymieniać, by wygrała (…), wtedy mamy różne możliwości – przekonywał Niesiołowski pytany o ewentualną przegraną PO w wyborach. – PiS nie ma zdolności koalicyjnej. Nie potrafię tego wyjaśnić – dodał.
Polityk PO ocenił mijającą kadencję Sejmu na czwórkę. Jego zdaniem sukcesem mijających lat były ustawy „uchwalane nieraz w dramatycznych okolicznościach”. – Walka z dopalaczami, emerytury pomostowe – wyliczał Niesiołowski. Jak zaznaczył Platforma nie miała łatwej kadencji. – Najpierw przez trzy lata przeszkadzał prezydent, koalicjant też nam nie pomagał. Nie ma obszaru, w którym nie można by powiedzieć o plusach kadencji – mówił wicemarszałek Sejmu.
-asd