Sanocki: Karuzela VAT-owska pod lupą. Karuzela sądowa kręci się dalej

 

Sejm – na wniosek PiS – powołał właśnie nadzwyczajną komisję do zbadania oszustw na podatku VAT. Komisja, w której ma się rozumieć posłowie PiS mają większość, ma zbadać dlaczego powstała „luka vatowska”, czyli jak oszuści w ramach tzw. „karuzeli” wypompowywali z budżetu państwa rok w rok po dwadzieścia kilka miliardów złotych. Ciekawe, że okresem jakim komisja obejmie swoje wnikliwe działania będzie okres rządów Platformy. Lata 2005-2007 kiedy rządził PiS nie będą badane, choć w sposób oczywisty oszustwa na podatku VAT wtedy również występowały. Dlaczego tego nie będzie badać komisja? Jeśliby miała naprawdę na celu wyjaśnienie mechanizmów oszustw powinna tym okresem się zająć również. Fakt, że tego nie zrobi od razu nasuwa podejrzenie, że chodzi o polityczne „przeczołganie” polityków Platformy Obywatelskiej i wykorzystanie tego w kampanii wyborczej do samorządów.

Poza tym powstaje pytanie, jaką metodą posłuży się komisja przy badaniu, a przede wszystkim co będzie przedmiotem tego badania? Jej przewodniczący – poseł Horała z PiS kandydujący na prezydenta Gdańska – już zapowiedział, że komisja nie będzie badać pojedynczych przypadków oszustw. Nie będzie analizować, kiedy jaki oszust za pomocą „karuzeli” wyciągnął VAT i jaki urzędnik mu ten VAT zwrócił? I czy w Ministerstwie Finansów wiedzieli o tym czy nie i czy był to jakiś koleś polityka PO? Takie szczegółowe badanie byłoby rzeczywiście mozolne i być może nieskuteczne, bo są przecież Urzędy Kontroli Skarbowej, które takie śledztwa powinny były przeprowadzić. Np. to w końcu będzie badać Komisja ds. VAT? Jakie były przepisy skarbowe? Te uchwalali posłowie i w czasach rządów PiS 2005-2007 koledzy z dzisiejszej partii rządzącej mieli na to wpływ. Potem mieli wpływ jako opozycja. Czy podnosili te tematy?

A dlaczego Sejm nie uchwalił innych przepisów to już pytanie do wszystkich, niejako „pytanie do systemu”.

Równie dobrze można zapytać, dlaczego Sejm nie uchwali przepisów pozwalających kontrolować sędziów i wyrzucać z zawodu tych co lubią ukraść pięć dych na stacji paliwowej, podpieprzyć wiertarkę albo wydać wyrok jawnie niesprawiedliwy. I tzw. „reforma Ziobry” nic w tej materii oczywiście nie zmieniła. To, że super-minister zapewnił sobie prawo mianowania prezesów sądów czy dyrektorów to w niczym nie zmieni sytuacji w sądach podobnie jak jego osobista kontrola nic nie zmieniła w funkcjonowaniu prokuratury. Po prostu kto inny teraz mianuje „swoich”. System dalej będzie funkcjonował źle i już to widzimy.

I co więcej system na odcinku „wymiar sprawiedliwości” wcale nie chce się zmieniać. Karuzela vatowska kosztowała budżet państwa setki miliardów, kręcąca się bez przeszkód nadal „karuzela sądowa” przynosi wymierne straty milionom Polaków. Niesprawiedliwy wyrok, pozbawienie mienia, niesłusznie zasądzone koszty, niesprawiedliwe skazanie na wieloletnie więzienie – wszystko to dzieje się w Polsce ciągle i nadal pomimo propagandy jak to PiS zmienia wymiar sprawiedliwości. I choć te krzywdy idą w dziesiątki, a nawet setki tysięcy nikt się nimi zająć nie chce. Od początku tej kadencji proponujemy wraz z posłem Jachnikiem, żeby Komisja Sprawiedliwości (w której zasiadamy) przeanalizowała od czasu do czasu parę przypadków jawnego sądowego bezprawia. Po to, żeby wyrobić sobie obraz jak faktycznie działa sektor, który ta komisja nadzoruje. Bezskutecznie.

Od początku domagamy się, żeby w Komisji Sprawiedliwości, ale także wcześniej w ministerstwie i w Krajowej Radzie Sądownictwa dokonywać regularnej analizy spraw, które Polska przegrała w Europejskim m Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Sędziowie, którzy wydają ewidentnie błędne wyroki w tych sprawach nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, a Rzeczypospolita wypłaca ludziom odszkodowania. Nic z tego. Nikt w Komisji Sprawiedliwości nie zamierza takiej analizy dokonywać. Tak więc karuzeli sądowej nic nie zagraża.

Myślę, że i tej vatowskiej też nic się nie stanie.

Janusz Sanocki

Click to rate this post!
[Total: 4 Average: 4]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *