Jadwiga Staniszkis pytana w „Kropce nad i” w TVN 24 o najważniejszego polityka mijającego roku podkreśliła, że ostatnio największą rolę odgrywają trzy osoby, które zajmują się finansami – Jacek Rostowski, Marek Belka oraz Dariusz Rosati. – Ich rozsądek spowodował, że nie musimy się obawiać kolejnych niekompetentnych i podejmowanych „w ciemno” decyzji premiera Tuska. To są ludzie, którzy obserwują i potrafią mu powiedzieć „nie” – dodała.
Profesor Staniszkis podkreśliła, że politykiem roku 2011, w przeciwieństwie do roku ubiegłego, z pewnością nie jest Jarosław Kaczyński. Krytycznie oceniła także obecną taktykę, którą przyjęła największa partia opozycyjna w Sejmie. – Kaczyński jest ciągle politykiem wybitnym, ale nie jest politykiem roku. I to nie dlatego, że przegrał wybory. Są nimi ci trzej politycy. Oni są częścią establishmentu, który krytykuję, ale szczęśliwie dostrzegam tak racjonalne kotwice – oceniła.
– Opozycja, w czasie kryzysu, za dużo sięga teraz do takich podstawowych haseł typu niepodległość, patriotyzm i emocje, a nie patrzenie precyzyjne na poszczególne mechanizmy – powiedziała w „Kropce nad i”. Dodał również, że błędem „ziobrystów” jest lokowanie się na antyeuropejskich pozycjach. Staniszkis krytycznie też patrzy na ich odejście z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów do eurosceptycznej frakcji Europa Wolności i Demokracji.
-asd