Szlęzak: Roman Giertych. Z tych Giertychów

Słabo znam Romana Giertycha. Osobiście zetknąłem się z nim może dwa razy. Miałem i mam zaszczyt znać jego nieżyjącego dziadka i ojca. Jędrzeja – dziadka Romana – poznałem w Londynie w 1989 roku. Giertychowie mieszkali w niezamożnej dzielnicy Londynu. Przyjęli mnie bez wylewności, ale życzliwie. Nie byłem pierwszym młodym endekiem, który ich odwiedzał. Pan Jędrzej był już po amputacji nogi i poruszał się na wózku. Mimo tego i już podeszłego wieku widać było, że to potężny mężczyzna. Kalectwo i potężna sylwetka tak jakoś skojarzyła mi […]

Motas: Giertych i ONR (czy słuszne jest łączenie ONR-u przedwojennego ze współczesnym?)

W ostatnim czasie bardzo często przychodzi mi zgadzać się z opiniami wyrażanymi publicznie przez Romana Giertycha. W dużej mierze podzielam jego ogląd otaczającej nas rzeczywistości po nastaniu „dobrej zmiany”. Były lider LPR-u słusznie moim zdaniem naczelne zagrożenie płynące z rządów PiS-u dostrzega w anarchizacji życia w Polsce wynikającej z quasi rewolucyjnej filozofii przyświecającej liderom tej partii. Demolowanie instytucji państwa, na czele z wymiarem sprawiedliwości, już dziś skutkuje m.in. dualizmem prawnym i już choćby z tej przyczyny jest groźne. Zgadzam się również z Giertychem w całej […]