Pewnie Jarosław Gowin nie miał innego wyjścia i musiał obwieścić powstanie swojej kolejnej partii niemal dokładnie w setną rocznicę rewolucji bolszewickiej w Rosji. I tak sobie żegluję po internecie i smuci mnie fakt, że ludzie o poglądach zbliżonych do moich atakują się, kłócą się, przechodzą do różnych innych ugrupowań. Już to przerabiałem. Okazuje się, że w obliczu konieczności zarabiania na życie, zamówień i czegokolwiek innego, co daje pieniądze w kąt idą najbardziej twardo i bezwzględnie deklarowane poglądy. To taki duch PiS-u. Nie mam obsesji na […]