Szkolne lekcje religii, od momentu ich wprowadzenia w 1990 r., nie przestają być przedmiotem prasowych dyskusji. Śledząc je, odnoszę wrażenie, że dla większości osób odpowiedzialnych za katechezę sam powrót religii do szkół rozwiązał wszystkie problemy, nie stwarzając nowych. Ciągle słyszę głosy powołujące się na dane statystyczne, które mają nas utwierdzić w przekonaniu, że bardzo wysoki procent dzieci i młodzieży uczęszcza na katechezę i że jest on wyższy niż w czasach, gdy katechizowano w salkach parafialnych. Celem katechizacji jednak nie może być tylko objęcie za wszelką […]