W mediach głównego nurtu stosunkowo często pojawiają się wyolbrzymione lub całkiem bezzasadne skarżenia o rzekomy neonazizm różnych grup szeroko rozumianej prawicy (nie tylko w Polsce). Owe pomówienia dotyczą głównie różnych grup nacjonalistycznych, jak chociażby Obóz Narodowo-Radykalny (ONR), ale także dużo bardziej umiarkowanych środowisk chociażby wewnątrz Konfederacji[1]. Bierze się to w dużej mierze z dwóch powodów – pierwszym, nad którym nie będę się dłużej rozwodzić, jest polityczna korzyść z zarzucenia wrogowi politycznemu idei, które powszechnie są oceniane negatywnie. Wie się bowiem, że odbiorca nie będzie patrzył […]