Jastrzębski: Spotkałem kolegę-pisowca

Spotkałem po wielu latach Marcina – kolegę z klasy. Nie bardzo bliskiego mi w tamtym czasie ale sympatycznego. Od kilku lat zagorzałego zwolennika Prawa i Sprawiedliwości. Szczerego, nic z tego nie ma. Wspólna kawa na mieście wydawała się sensownym pomysłem. Rozmowa zeszła na tematy związane z wojną rosyjsko-ukraińską. Oczka mu się zapaliły, chwycił mnie za rękaw … Opowiadał jak wielki natchniony wizjoner. O tym że PiS będzie rządził jeszcze przez wiele lat. Polska będzie się rozwijać. Że chwilowe niepowodzenia nie mogą przysłonić sukcesów. Ja słuchałem, […]