Sekretarz stanu USA Hillary Clinton wysłała do premiera Węgier Viktora Orbana list, w którym wyraża zaniepokojenie stanem demokratycznych swobód w kraju. Opozycja krytykuje prawicowy rząd w Budapeszcie za osłabianie – jej zdaniem – roli trybunału konstytucyjnego i ograniczanie wolności prasy.
Komentarz: Wielka szkoda, że USA nie wyrażają zaniepokojenia sfałszowanymi wyborami w Afganistanie, dokonanymi przez marionetkowy proamerykański reżim. Przypominamy, że w jednej z prowincji frekwencja wyniosła ponad 100% i nie wywołało to żadnej reakcji. [aw]
To mnie wcale nie dziwi ze strony ministra purytanskiej potencji.
No cóż, jeszcze ciekawszy jest brak reakcji na sunnicki pucz w Iraku, dokonany w 24 godziny po wyjście Amerykanów, a więc zapewne z nimi uzgodniony.