Wizyta patriarchy Cyryla I w Warszawie oczami mediów brytyjskich

Chociaż w Polsce wizyta patriarchy Cyryla I nie schodziła z pierwszych stron gazet, to w mediach zachodnich mówiło się na ten temat niewiele – lub wcale. Brytyjska prasa i telewizja praktycznie przemilczały fakt zaistnienia tego spotkania – które przede wszystkim wymierzone było w postępującą od zachodniej strony sekularyzację, cywilizację śmierci i niszczenie tradycyjnego ładu społecznego opartego min. na instytucji rodziny. Chociaż miało ono wymiar przede wszystkim religijny, to w sposób wyraźny nawiązywało do afirmacji bożego porządku i prawa naturalnego osadzonego na gruncie społeczno-politycznym. Nie wolno zapominać, iż współczesna tolerancyjno-relatywistyczna ideologia popycha instytucje polityczne do ofensywnej batalii przeciwko tradycyjnym formom organizowania się społeczeństwa oraz sięga po środki wymiaru sprawiedliwości w celu wykorzenienia ich z przestrzeni publicznej.
Jedyne dwa brytyjskie media, tylko zdawkowo a miejscami wręcz groteskowo, wspomniały o wspólnym spotkaniu w Warszawie. BBC już na wstępie sugeruje, że wizyta może zostać przyćmiona przez proces bluźnierczych członkiń punkowego zespołu Pussy Riots. Istotnie tak się dzieje, ale tylko na łamach internetowego serwisu BBC, który w pierwszych akapitach artykułu skupia się na zespole, procesie i broniącym Pussy Riots Paulu McCartney’rze. Dalsza część materiału, to tylko urabianie brytyjskiej opinii publicznej koncentrując się na historycznych zaszłościach narodu polskiego i rosyjskiego. Zaledwie jedna krótka sentencja dotyczyła najważniejszej części przesłania, które stanowi całą istotę pojednania polsko-rosyjskiego, czyli wspólne przeciwstawienie się zachodniej sekularyzacji i gwałceniu wszelkich praw boskich i naturalnych.
Subtelną groteską cechował się materiał opublikowany przez prestiżowy tygodnik The Economist, w którym autor także nie omieszkał wpleść w polsko-rosyjskie spotkanie członkiń zespołu Pussy Riots oraz FEMEN-u. Obok zaledwie dwóch zdań o Katyniu znalazło się także wiele miejsce dla teorii spiskowych dotyczących katastrofy TU-154M w Smoleńsku, szwajcarskiego zegarka na ręce Cyryla I oraz stereotypowego spostrzeganiu Rosjan przez naszych rodaków. W przeciwieństwie do lapidarnego zdania na temat sekularyzacji, o którym BBC raczyło wspomnieć, The Economist nie odniósł się wcale do zasadniczej części przesłania. Kuglował tylko balansując między faktami historycznymi a cynicznymi komentarzami i uwagami.
Nie trudno się domyśleć znaczenia owych przekłamań i szyderstw. Brytyjskie społeczeństwo nie może odzyskać poczucia istnienia jakiejś alternatywy wobec świeckiego społeczeństwa konsumpcyjnego. Demoliberalny styl życia stał się wartością absolutną i każda próba dekonstrukcji status quo spotyka się z wręcz chorobliwym oraz fanatycznym odzewem (świadczy o tym chociażby przykład jednej z dziennikarek, która w lokalnej rozgłośni radiowej wspomniała, że nie jest pewna zasadności udzielenia praw adopcyjnych parom homoseksualnym z uwagi na dobro dziecka – i tylko tyle, stwierdziła, że nie jest tego pewna, po czym dzień później spędziła kilka godzin na komisariacie tłumacząc się ze swojej wypowiedzi). Chyba, że cenzura okaże się lepszym rozwiązaniem. Niestety inaczej być nie może, gdyż społeczeństwo ceniące tradycję oraz opierające swoją egzystencję o płaszczyznę metafizyczną lub metapolityczną, nierozerwalnie związaną z transcendentem, stanie się mniej podatne na manipulację, albo – co gorsza, może zacząć pewne elementy proponowanej mu papki po prostu kontestować. Kraj, w którym hedonizm i sodomia stanowią jedną z ważnych sił napędowych gospodarki (by rzecz zobrazować: sam tylko rynek preparatów hormonalnych przynosi miliardy funtów rocznego dochodu), będzie zaciekle walczył o rząd dusz. Obok zetatyzowanego szkolnictwa to media są głównym, jeśli nie najważniejszym, narzędziem do sterowania społeczeństwem, a więc w demoliberalnym nurcie głos tradycjonalistów musi zostać stłumiony i zagłuszony. A wszelakie formy oporu ocenzurowane lub wyśmiane i napiętnowane. I tak należy rozumieć kontekst w jakim brytyjskie media skomentowały Wspólne Przesłanie do NarodówPolski i Rosji podpisane przez abp. Józefa Michalika oraz patriarchę Cyryla I dnia 17 sierpnia 2012 w na Zamku Królewskim w Warszawie.  
Cezary Snochowski

http://www.pkzwb.org/2012/10/wizyta-patriarchy-cyryla-i-oczami.html

a.me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *