XVII rocznica tragicznej śmierci Sébastiena Deyzieux

W związku z eskalacją przemocy w Polsce wywołaną kampanią nienawiści lewicowych mediów, pragnąłbym przypomnieć tragiczne wydarzenia paryskie z maja 1994 roku. 7 maja 1994 roku młodzi nacjonaliści francuscy, częściowo znajdujący się w orbicie wpływów "GUD", postanowili zorganizować w centrum Paryża (w miejscu, gdzie stykają się ze sobą dzielnice piąta i czternasta) manifestacje przeciwko imperializmowi USA. Prefekt Paryża wydal zakaz jej odbycia. Demonstranci postanowili zignorować zakaz prefektury i udali się na uprzednio wyznaczone miejsce. Zaatakowani zostali przez siły porządkowe. Funkcjonariusze wdawali się w pościgi za pojedynczymi demonstrantami. Jeden z nich, bardzo młody Sébastien Deyzieux, w obawie przed ciężkim pobiciem, uciekł do pobliskiego budynku w piątej dzielnicy, w pobliżu prawicowego uniwersytetu" Assas", gdzie miał początkowo nadzieję się schronić. Policja goniła go tak wytrwale, że wspiął się on aż na dach budynku, skąd  spadł w niewyjaśnionych okolicznościach. Upadek z wysokości piątego piętra kosztował go życie.

Sébastien Deyzieux  zmarł w szpitalu 9 maja 1994 roku.

Śmierć młodego nacjonalisty wywołała szok na prawicy. Dziennik "Présent" obarczył odpowiedzialnością za tę tragedię wysokiego urzędnika w Ministerstwie Spraw Wewnetrznych, Patricka  Gauberta, późniejszego prezesa"Międzynarodowej Ligi przeciw Rasizmowi i Antysemityzmowi". Sébastien pozostał do dziś symbolem dla francuskich nacjonalistów. Jego pamięć jest ciągle żywa w naszych sercach.

 

 

Komentarz: Należy tylko wyrazić nadzieję, że obecne wydarzenia w Warszawie i w Poznaniu nie zakończą się tragicznie. Nie sądzę osobiście, żeby temat kibiców był tematem zastępczym.Kibice zorganizowali się sami, bez pytania się władz o zgodę i już to samo jest dla lewicowych mediów wyzwaniem. Zbliżają się też Mistrzostwa, podczas których  reżim będzie starał się zaprezentować  swym mocodawcom  Polskę jako kraj całkowicie spacyfikowany. Niech obecne wydarzenia otworzą  również oczy tej części "prawicy", która się zatrzymała w rozwoju umysłowym na 1982 roku i stale odwraca  uwagę opinii publicznej od sytuacji teraźniejszej, rozprawiając  bez  ustanku  o "lustracji" i o "wasalizacji "wobec  Moskwy.

 
Antoine Ratnik

A. Me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “XVII rocznica tragicznej śmierci Sébastiena Deyzieux”

  1. @Antoine Ratnik: Kibice powinni więc poczekac do Euro’2012 i wtedy „ukasić folksdojczów”.

  2. @Inquisitor Laurencius Dziekuje.R.I.P.Amen. Co do rocznic, to od kiedy u wladzy sa rewolucjonisci jest takich rocznic sporo. ( bedzie ich jeszcze wiecej , moze kiedys i my?) ” walka z faszyzmem zaostrza sie w miare umacniania sie demokracji”.

  3. Pan Napierała jak rozumiem dalej spod liberała spod znaku anty – konserwatywnej filomasońskiej publicystyki?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *