Paryż uważa, że niemiecka propozycja walki z kryzysem zaszkodzi Europie. Zyskał wpływowych sojuszników – Amerykę i Rosję. Razem starają się nakłonić Berlin do zmiany podejścia do wzmacniania euro.
Zwiększenie kapitału Europejskiego Instrumentu Stabilności Finansowej (EFSF) z 440 mld euro do ok. 1 biliona zajmie przynajmniej miesiąc. A to z powodu skomplikowanego mechanizmu gwarancji kredytowych pod zastaw dotychczasowego funduszu (tzw. lewarowania). Przewodzący spotkaniom ministrów finansów strefy euro (tzw. Eurogrupy) Jean-Claude Juncker przyznał, że zobowiązujące ustalenia w tej sprawie będą możliwe dopiero w grudniu.
Prezes EFSF Klaus Regling zapowiedział, że nowe papiery będą sprzedawane w pakiecie razem z dotychczasowymi obligacjami instrumentu. W tym celu zostanie utworzony specjalny fundusz inwestycyjny, którego udziałowcami będą zarówno instytucje publiczne, jak i prywatne.
Dziennik.pl
Całość na:http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/365817,efsf-strzela-z-kapiszonow-a-nie-z-bazuki.html
Dodał Stanisław A. Niewiński