Radio RMF24 informuje:
Prezydent USA Barack Obama poprosił liderów Kongresu o odłożenie głosowania nad amerykańską interwencją w Syrii. Chce w ten sposób dać czas Rosji na nakłonienie Damaszku do zrezygnowania z broni chemicznej – poinformowali amerykańscy senatorzy.
Prezydent chce sprawdzić, czy deklaracje Damaszku dotyczące oddania broni chemicznej pod międzynarodową kontrolę oraz determinacja Rosji, by do tego doprowadzić, są wiarygodne – powiedział szef senackiej komisji sił zbrojnych Carl Levin po lunchu na Kapitolu, w którym uczestniczył Obama.
Komentarz: Kluczenie, napinki, niezdecydowanie – oto oznaki politycznej amatorszczyzny, ulegania lobbies, ideologizacji polityki. Dyplomacja na poziomie Polski. Jedyne poważne dyplomacje to watykańska i rosyjska.
aw
„…Jedyne poważne dyplomacje to watykańska i rosyjska. …” – a niemiecka i izraelska nie?