Bogucki: Jacek Bartosiak mówi Carlem Schmittem

Od jakiegoś czasu w polskiej przestrzeni publicznej popularne stało się hasło: Armia Nowego Wzoru, które swoją popularność zawdzięcza dr Jackowi Bartosiakowi, założycielowi i właścicielowi Think-tanku Strategy&Future. Największy bum popularności dr Bartosiaka ma związek z Hejtparkiem, w którym wystąpił wraz z Piotrem Zychowiczem reklamując swoją nową książkę pt. „Nadchodzi III wojna światowa”. Książka aktualnie jest numerem jeden na wielu listach bestsellerów. Warto przyjrzeć się temu jaką nomenklaturą posługuje się dr Jacek Bartosiak, aby opowiadać o swojej wizji geopolitycznej.

 

Projekt Armii Nowego Wzoru

Należy zacząć od tego, że sam koncept Armii Nowego Wzoru jest niezwykle interesujący. To w jaki sposób dr Bartosiak wraz z ludźmi z Strategy&Future, opowiada o tym projekcie jest doprawdy godne podziwu. Ilość szczegółów oraz głębokość analizy: stanu wojska polskiego, stanu wojska rosyjskiego oraz ocena bieżącego pola bitwy, maluje przed odbiorcą jasny, logiczny obraz. Mówiąc potocznie: jest szczegółowo wyłożona kawa na ławę w sposób przystępny dla przeciętnego zjadacza chleba. Projekt Armii Nowego Wzoru, jest inspirujący nawet dla osób, które na co dzień nie zajmują się geopolityką czy polityką wojskową. W dyskusji na temat armii nie może być miejsca, na zdanie takie jak: „Tak bo tak”. Budowanie wojska to nie strefa subiektywnych odczuć, ale analiza faktów i ocena realnych potrzeb (oczywiście, można z faktów wyciągać różne wnioski). Dr Jacek Bartosiak ma swoją specyficzną nomenklaturę, którą opisuje cały swój projekt. Ta nomenklatura szybko zapada w pamięć, odbiorcy łatwo jest ją zaadaptować i wykorzystywać. Takie formułowanie myśli, aby sprowadzać dyskusję na właściwe tory jest naprawdę godne podziwu. Zespół Strategy&Future w ten sposób po mistrzowsku sprzedał szerokiemu gronu odbiorców swoją wiedzę. Oczywiście, można się spierać co do szczegółów i poglądów reprezentowanych przez S&F, i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Ot można wytknąć, że na przykład plany opierają się przede wszystkim na tym, że jednym agresorem w naszej przestrzeni geopolitycznej jest Rosja, a koniecznym sojusznikiem „Wielki Ocean” czyli USA. Mało mówi się w wystąpieniach Pana doktora choćby o potencjalnym sojuszu z Chinami.
Interesujące wydaje się to, że na pierwszy rzut oka dr Bartosiak posługuje się spolszczoną nomenklaturą anglosaską. I rzeczywiście poniekąd tak jest. Jednak uważniejszy słuchacz wychwyci, że trzon tej nomenklatury opiera się na myśli Haushofera i Schmitta, którego laik możne nie wyłapać. Jest to o tyle istotne, że niemiecka XX wieczna myśl geopolityczna, strategiczna czy prawno-międzynarodowa swoją emanację czy raczej swoje urzeczywistnienie znajduje w wieku XXI.

Carl Schmitt i Jacek Bartosiak

„System prawny nie odzwierciedla problemów przed którymi stoi polska, w tej chwili w procesie decyzyjnym, okienek decyzyjnych, zgrania, fuzji systemu politycznego z wojskowym, cyber-wojskowym przy zatartej granicy między wojną a pokojem.” (…) Kto fizycznie dowodzi systemem obronności państwa w wypadku wojny, zgodnie z przepisami prawa? Jaka jest rola Szefa Sztabu, ministra obrony, Prezydenta?” dr Jacek Bartosiak Przedstawienie całości systemu Armii nowego wzoru 18.12.2021.
Już sam sposób mówienia o prawie, przez człowieka, który z wykształcenia jest prawnikiem dużo tłumaczy, o tym skąd pochodzi ten praktyczny ton formułowania poglądów nt. polityki i prawa. Z pewnością nie jest  to bowiem klasyczny, wyuczony ton polskiego prawnika. Sposób zadawania pytań prowadzi prosto do nomenklatury ukutej między innymi przez Carla Schmitta, i do Hobbesowskiego pytania: Qui iudicabit? Czyli kto osądza? Niesamowite jest jednak to, że dziś odsądzany wśród prawników od czci i wiary Niemiec ( a raczej jego twórczość i myśl prawna) nie tyle przeżywa renesans co urzeczywistnia się w pełnej krasie. Tak dziś wygląda polityka, do tego dążą systemy prawne, aby władać a nie tylko ograniczać możliwości ingerencji państwa w życie obywatela. Zrozumienie tego, że cała dzisiejsza geopolityka, prawo międzynarodowe i to, co dzieje się dookoła nas jest opisywane językiem Schmitta, Haushofera i Heideggera, ma kluczowe znaczenie dla odczytywania ducha dziejów. Dziś powiedzenie, że żyjemy w Grossraumach nikogo nie przeraża, choć w rzeczywistości nie wiemy, że o Grossraumie pisał, właśnie Schmitt w książeczce pt. Porządek wielkoobszarowy w prawie międzynarodowym. Już w 1941 roku Schmitt konstatował: „Z perspektywy teorii prawa międzynarodowego przestrzeń i idea polityczna są nierozdzielne. Nie ma dla nas ani nie przestrzennych idei politycznych, ani na odwrót bezideowych przestrzeni lub zasad przestrzennych. Każdą z kolei pozwalającą się określić ideę polityczną niesie określony lud i wyobrażenie konkretnego przeciwnika, wskutek tego uzyskuje on jakość tworu politycznego.”[1]
W opowieści o Armii Nowego Wzoru mamy te wszystkie elementy, które tworzą nam konkretnego przeciwnika a mianowicie Rosję, która ma inny interes geopolityczny niż Polska.

Co dalej z ojczyzną?

Nasuwa się tu pytanie, co my Polacy zrobimy z pomysłem i pracą Jacka Bartosiaka i całego jego sztabu, ale także z pracą innych naukowców, strategów, którzy dokładają starań, aby w naszej ojczyźnie coś realnie się zmieniło? Chciałbym wierzyć, że my jako naród mamy jeszcze tyle energii, aby udźwignąć rolę jaka maluje się przed nami do odegrania w dziejach świata. Jednak coraz częściej patrząc na kształt społeczny, zamiast ferworu i siły, widzę słabnącą wolę walki.
Trzeba, aby to zmienić. Potrzeba nam -narodowi- odkrycia nowej formy bytu, która stworzyłaby dla nas możliwość społecznej Totalnej Mobilizacji, która jest dziś tak potrzebna, żeby obronić suwerenność i porządek, który jeszcze się nam ostał.

Szymon Bogucki

[1] C. Schmitt, Porządek wielkoobszarowy w prawie międzynarodowym, Warszawa 2018, przeł. Bogdan Baran

Click to rate this post!
[Total: 19 Average: 3.5]
Facebook

5 thoughts on “Bogucki: Jacek Bartosiak mówi Carlem Schmittem”

  1. Polacy zostali spacyfikowani w latach 90. XX w.- są bierni. Nie wiadomo czy zależy im na ojczyźnie, która ich zawiodła. Oczywiście to może się zmienić kiedy na Zachodzie życie stanie się nieznośne a Polska zapewni większe prawdopodobieństwo przetrwania w obliczu katastrofy cywilizacji Zachodu. Dotychczas uciekali z kraju a w przyszłości może on być dla nich oazą. Wtedy mogą się obudzić, ponieważ nie będzie już dokąd uciekać.

  2. z tego co Bartosiak>ex szef Centralnego Portu Lotniczego w Budowie (człowiek Gowina) mówi i pisze jako 'think tank’
    dobrze świadczy zarówno o jakości post1989 organizacji armii>pragnę zwrócić: pod dobroczynnym wpływem naszych najważniejszych sojuszników: USA-NATO-WB-IMF
    >jeżeli ma rację to pytanie: to co te gostki (u nasz) zrobiły pod opieką USA-NATO-WB-IMF??? US Marines mają swój slang a tam jest m.in:FUBAR>f…ck up beyond recognition (czyli sp….lone ponad wszelką miarę)
    ALE
    ja osobiście nie wątpię w IGNORANCJĘ pp. Bartosiaka w czymkowielk> nie sprawdził się w biznesie i pozostaje tylko robota w think-tanku (inni się ratują zakładając fundację) i funkcja jutubera.
    A czy Bartosiak mówi Carlem Schmittem??
    Może. Ja wiem tylko że nasz najważniejszy sojusznik czyli SZAP – powołał sobie nowego 4gwiazdkowego admirała:
    Rachel Levine: Transgender official sworn in as four-star admiral
    .https://www.bbc.com/news/world-us-canada-58974627
    a bliżej>
    .https://en.wikipedia.org/wiki/Rachel_Levine
    A co Bartosiak mówi 'w przedmiocie sprawy” ??

  3. Nareszcie ktoś racjonalnie odezwał się na temat poglądów Bartosiaka. Jego wystepy są żeczywiście bardzo racjonalne i mało kto znajdzie w nich lukę. Trzeba posiadać dużą wiedzę w jednej chocby dziedzinie , którą porusza. Polecam jego dyskusje z J. Sykulskim.

  4. Nareszcie ktoś racjonalnie odezwał się na temat poglądów Bartosiaka. Jego wystepy są żeczywiście bardzo racjonalne i mało kto znajdzie w nich lukę. Trzeba posiadać dużą wiedzę w jednej chocby dziedzinie , którą porusza. Polecam jego dyskusje z J. Sykulskim.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *