Carl Lang, przewodniczący „Parti de la France”,potwierdził oficjalnie we wtorek 12 września 2011 że będzie kandydował w wyborach prezydenckich we Francji w 2012 roku. W wywiadzie udzielonym Martialowi Bildowi w audycji nadanej na falach radia „Courtoisie” w środę 14 września 2011 r.,powiedział, iż uważa się za jedynego kandydata narodowego, co znaczy że nie uznaje kandydatury panny Lepen za kandydaturę narodowa.
Priorytetem jego kampanii wyborczej będzie walka z laicyzmem jako ze sposobem islamizacji kraju, walka o dekolonizację terytorium francuskiego z obecności muzułmańskiej oraz walka o powrót do katolickiej tożsamości Francji.To ostatnie uważa za najważniejsze. Carl Lang zauważył też że - według niego -nie ma już dłużej możliwości tworzenia partii „monolitycznych”, i opowiedział się raczej za konfederacyjną strukturą ugrupowań politycznych. Sam jest on popierany przez inne stronnictwa prawicowe, nie tylko przez PDLF.
W swej rozmowie z Martialem Bildem, Carl Lang wypowiedział się przeciwko zbyt pośpiesznemu wyprowadzeniu Francji z strefy euro, uzasadniając to tym, że kolosalny dług zagraniczny Paryża winny jest wierzycielom w euro właśnie i że pochopne opuszczenie strefy euro naraziłoby Francję na konieczność spłacenia gigantycznego długu we frankach francuskich, co oznaczałoby ruinę dla i tak już obciążonego budżetu.
Carl Lang opowiedział się również za chwilowym tolerowaniem członkostwa Francji w UE z obawy przed represjami wobec znajdującego się poza UE kraju, w razie dojścia do władzy narodowców.Takich represji i łatwej do przewidzenia spekulacji przeciw frankowi francuskiemu w razie jego wznowienia - według niego – Francja ( ani żaden inny kraj UE) by nie wytrzymała.
Nie zostało to powiedziane wprost, lecz wynikało z jego słów, ze Carl Lang liczy na możliwy długofalowy sukces współpracy ugrupowań narodowych i nacjonalistycznych w państwach członkowskich UE ( z Europy Zachodniej) i że w tej współpracy pokłada pewną nadzieję.
Wyśmiał on oskarżenia panny Lepen jakoby jego kandydatura miała charakter dywersji wobec FN. Na pytanie radiosłuchacza dlaczego nie zaprasza do swej audycji panny Lepen ,Martial Bild odpowiedział, że nie pozwala na to monolityczna struktura FN. Chodzi o to, że dysydenci z FN uważani są przez kierownictwo FN za zdrajców.
Istnieją nikłe szanse żeby Carl Lang uzyskał znaczący procent głosów w pierwszej turze. W drugiej turze głosy jego wyborców przeniosą się na pannę Lepen, lub na innego kandydata prawicy. Jest to jedyny rozsądny wybór.
W wyborach prezydenckich we Francji ,według znanej formuły, wybiera się w pierwszej turze, a eliminuje w drugiej.
Niebezpieczeństwem jest dojście do władzy kandydata lewicowego, czyli socjalistycznego.
Rządząca obecnie UMP daje pewne minimum gwarancji co do względnej stabilności kraju choć nie można jej już od pewnego momentu uważać za formację katechoniczną.
Antoine Ratnik
a.me.
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook
Bardzo interesujace sa uwagi CL nt sfrey euro ( szczegolnie w swietle wypowiedzi polskiego ministra ) i nt konfederacyjnej struktury partii politycznych przyszlosci. Ciekawa jest jego wizja zjednoczonej Europy ruchow narodowych. To moze byc przyczynkiem do tego rodzaju dyskusji nawet w Polsce.CL jest autentycznym politykiem z prawdziwego zdarzenia i jest popierany przez pewne srodowiska o sporych mozliwosciach. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.Panna Lepen bardzo zle przyjela te wiadomosc.
Nie znam niuansów francuskiej prawicy, ani dokładnego rozkładu poltycznych nastrojów (wydaje mi się, że rośnie popularność Frontu Narodowego i socjalistów), ale wiem, że do pani Marine Le Pen można mieć dość sporo zastrzeżeń. Carl Lang wygląda dużo lepiej. Sądzi pan, że CL da radę wyprzedzić Le Pen w wyborach? A partia ta (tłumaczy się na Partia Francji, Francuska?) osiągnię więcej niż Front Narodowy?
@Norbert Lewandowski Jezeli CL zdobedzie 3 procent glosow, to bedzie ogromny sukces.Kierownictwo partii jest, jest baza, jest mlodziez do naklejania afiszy, sa nawet pieniadze. Ale wyborcow nie ma.