Decyzjonizm Action Française

Action Française (dalej: AF), odrzucając ustanowienie dyktatury królewskiej na drodze legalnej, propagując zamach stanu, siłą rzeczy skłaniała się ku rozwiązaniom decyzjonistycznym. Używając tutaj pojęcia decyzjonizmu musimy jednak pamiętać, że francuscy nacjonaliści nie znali tego terminu  i nie posługiwali się nim. Jest to jednak teoria prawno-polityczna pozwalająca uchwycić novum jakim jest autorytaryzm AF w stosunku do tradycyjnej wizji absolutyzmu.

Decyzjonizm to oddzielenie normy prawnej od decyzji politycznej, poprzez postawienie decyzji ponad zasadami prawnymi, jej uwolnienie od zgodności z porządkiem ustawowym, gdy wymaga tego racja stanu[i]. Oznacza to możliwość ustanowienia, arbitralnie, instytucji potrzebnej dla ratowania państwa, gdy porządek prawny instytucji takiej nie przewiduje, lub takie przekształcenie instytucji istniejącej, że nie łączy jej z pierwowzorem nic, poza nazwą.

Powierzchownie AF w kwestiach ustrojowych nie jest odległa od tradycjonalizmu  z XIX wieku. Rewolucyjność konserwatyzmu AF nie tkwi w proklamacjach dotyczących kwestii ustrojowych, lecz w szczegółach z których wyłania się nam obraz przyszłej monarchii. Maurras miał pełną świadomość, że postulowana przezeń monarchia nie będzie nigdy taką jaką była za Króla-Słońce: „Nie chodzi o restaurację stanu za Ludwika XVIII czy Henryka IV – jutrzejsze królestwo będzie naturalnie tak samo różne od królestwa Bourbonów, jak to Bourbonów różniło się od tego ostatnich Kapetyngów”[ii]. Podobnie pisze Charles Benoist: „Monarchia odpowiadająca nowoczesnemu państwu musi być monarchią nowoczesną. To tylko co może zapożyczyć ze starej to wielkie linie swej architektury, podstawy niezniszczalne solidnego i uporządkowanego gmachu. Ale sam gmach będzie już całkiem nowy”[iii].

        

Pierwszym elementem rewolucyjnym w stosunku do klasycznego francuskiego konserwatyzmu, jest odrzucenie idei, że władza monarsza pochodzi od Boga. W doktrynie AF ma ona chyba wszelkie możliwe źródła poza religijnymi. Władza monarsza pochodzi tu z praw socjologii, psychologii, historii, polityki, nawet biologii; ale nigdy od Boga. Bóg może jest, może Go nie ma; na pewno jest jednak niepoznawalny. Tym samym Boskie pochodzenie władzy byłoby legitymizacją wątłą i opartą na nie weryfikowalnej hipotezie, że Bóg istnieje. Agnostycyzm AF i wywodzenie władzy z ludzkiej natury, to z pewnością rewizjonizm tradycyjnego konserwatyzmu.

        

Nie oznacza to, że już tradycjonalistom z XIX stulecia nie zdarzało się nie wierzyć w Boga lub mieć wątpliwości. Te ma każdy człowiek, gdyż są one – jak żartobliwie ujął to de Maistre – jak „natrętne muchy, które się przegania, a które zawsze wracają”[iv]. Chodzi o coś zupełnie innego: przy wszystkich osobistych wątpliwościach i zwątpieniach, tradycjonaliści ostatecznie zawsze wywodzili władzę monarszą od Boga. Zdarzało im się, że napisali kilka słów za dużo, które ukazywały, że często traktują religię instrumentalnie. Bonald np. pisze w Teorii władzy, że „istnienie i jedność Boga, duchowy charakter i nieśmiertelność duszy, kary i nagrody po śmierci – te dogmaty są prawdziwe, ponieważ są użyteczne dla zachowania społeczeństwa (podkr. – A.W.); gdyż gdyby istniał jakikolwiek dogmat użyteczny dla zachowania społeczeństwa, który okazałby się fałszywy, to społeczeństwu zabrakłoby środka samozachowawczego, a więc nie mogłoby przetrwać. Otóż, społeczeństwo jest bytem koniecznym, gdyż wynika z natury człowieka; a więc nie brakuje mu żadnego środka do samozachowania; a więc dogmaty istnienia i jedności Boga, duchowego charakteru i nieśmiertelności duszy, kar i nagród po śmierci są koniecznie prawdziwe (…) Wszystko co jest pożyteczne dla zachowania społeczeństwa jest konieczne; wszystko co jest konieczne jest prawdą. Czyli wszystkie prawdy są pożyteczne dla ludzi, dla społeczeństwa; a więc wszystko to co jest niebezpieczne dla człowieka i dla społeczeństwa jest błędem”[v]. Czyż słowa te można odczytać inaczej niż stwierdzenie, że religia jest prawdziwa, gdyż jest użyteczna społecznie? De Maistre posunął się jeszcze dalej, gdyż w jednym z listów pisze: „Sądzę, że w tej chwili ludzie rozsądni ze wszystkich krajów (także protestanckich) muszą zjednoczyć swe wysiłki, każdy u siebie, dla odbudowanie legitymowalnych praw papieża. Wydaje mi się, że nawet ateusze, mają w tym względzie, tożsame z nami interesy; skoro jest dostatecznie udowodnione przez historię, iż trzeba jednej religii ludom, i że kazanie zza gór będzie zawsze postrzegane jako kodeks moralny do przyjęcia dla wszystkich. Chodzi o podtrzymanie religii, która ten kodeks ustanowiła. Jeśli dogmaty są bajkami, to trzeba przynajmniej aby była jedność bajek, co nigdy nie będzie miało miejsca bez jedności doktryny i autorytetu”[vi].

Czy Charles Maurras podpisałby się pod tymi słowami? Zapewne tak. Gdzie więc tkwi różnica? W tym, że Bonaldowi i de Maistre’owi opinie podobne wymykały się od czasu do czasu, zapewne przez przypadek lub przeoczenie. Maurras i jego szkoła na podobnych opiniach ufundowali całą filozofię polityczną, która została najpierw zsekularyzowana do granic możliwości, aby następnie stwierdzić, że monarchia we Francji musi być katolicka. Rewizja tradycjonalizmu tkwi w niezwykłej otwartości mówienia prawd niszczących tradycyjną tkankę społeczną i tradycyjne przesądy na których opierały się stare instytucje.

Trudno sobie wyobrazić bardziej zdesakralizowany monarchizm, niż rojalizm AF. Król nie okrywa się tu płaszczem politycznego mitu; nie jest Wikariuszem Boga. Jest menedżerem prowadzącym państwową machinę – a nie organizm. To nie jest wizja władzy paternalistycznej; podobnie jak u Hobbesa[vii], państwo jest tu wielką maszyną o racjonalnym i zdemitologizowanym (zdesakralizowanym) charakterze. Prawo Boże nacjonaliści traktują z przymrużeniem oka, choć doceniają jego legitymizacyjną rolę w przeszłości. Tak pojęta legitymacja jest jednak fałszywa i „nie do obrony” w XX wieku. Wszystkie prawa królewskie mają charakter historyczny i wynikają z natury społeczeństwa (socjologii polityki), a nie zasad transcendentnych[viii]. Historia – pojęta jako pozytywistyczny materiał dla badań nad społeczeństwem – jest uprawomocnieniem władzy królewskiej. Monarchia to ustrój, gdzie, zamiast stada niekompetentnych parlamentarzystów, rządzi dziedziczny menedżer, fachowiec od zarządzania państwem, otoczony przez specjalistów od rządzenia, gospodarki i propagandy[ix].

        

Monarchizm AF ma charakter utylitarny i racjonalistyczny, wyzbyty rojalistycznych sentymentów, wszelkiego, jak sami nacjonaliści to określali, „mistycyzmu”[x]. Dla autora Ankiety o monarchii, restauracja jest wymogiem logicznym, racjonalnym, aby poprzez tę instytucję zachowuje zasady cywilizacji łacińskiej[xi]. Maurras jest monarchistą, gdyż rozwiązanie to sugeruje socjologia, ukazująca konieczny charakter hierarchicznych i autorytarnych stosunków międzyludzkich. Dobrze ukazują to nastawienie słowa z 1900 roku, a więc napisane u zarania AF: „Być rojalistą, nie oznacza być przekonanym co do prawd jakiejś doktryny religijnej lub filozoficznej – to oznacza zrozumienie jak bardzo wymogi nacjonalizmu integralnego domagają się monarchii dziedzicznej i tradycyjnej uwiecznianej przez osiem stuleci w rodzie Kapetyngów. Dziedziczność i tradycja dla ratunku państwa i rozwoju narodowego, oto cała teoria monarchizmu”[xii]. „Action Française – pisze Jules Lemaitre –  jest tym, co się komu podoba, czyli, jak sądzę, jest dla wolnych umysłów”[xiii]. Gdzie, pośród tych „wolnych umysłów” mogłaby się znaleźć idea Boskiego pochodzenia władzy?

Nacjonaliści nie wierzyli w boskość monarchii, w uświęcający czar świętych olei Remigiusza. Król nie był dla nich autorytetem o Boskim pochodzeniu; sakra była pustym rytuałem. Mamy tu do czynienia z monarchizmem naukowym, wystudiowanym i zracjonalizowanym: „to, co nasi przodkowie – czytamy w dokumencie Dyktator i król (Dictateur et roi,1899) – robili na mocy zwyczaju lub sentymentu, my, naśladowcy, czynimy z pewnością i dokładnością naukową, z rozumu i wolnej woli”[xiv]. Empiria – w formie tradycji – to podstawa analizy dowodzącej, że „naukowo, racjonalnie i, jeśli można tak powiedzieć, fizycznie, monarchia jest prawdą polityczną (…) Ośmieliliśmy się wypowiedzieć imię monarchii naukowej (Monarchie scientifique)”[xv].

To, co wyróżnia AF, stanowiąc jego rewolucyjny względem konserwatywnej tradycji politycznej element, to brak oparcia filozofii politycznej na religii i oparcie jej – podobnie jak w filozofii oświeceniowej – jedynie na rozumie. Dino Frescobaldi pisze: „Wszyscy pisarze reakcyjni opierali się na religii – Maurras opiera się wyłącznie na rozumie. Charakter oryginalny i szczególny Maurrasa polega na tym, że jest on reakcjonistą nie odwołującym się do idei Boga. Maurras zamierzał przedstawić i ukazać reakcję opartą nie na osądach moralnych, które są skrajnie subiektywne, lecz na tym, co jest obiektywne i wspólne wszystkim ludziom zawsze i wszędzie, czyli na doświadczeniu i rozumie”[xvi]. Micheal Curtis pisze, że „Maurras był archetypem nowoczesnego reakcjonisty, który swych idei nie wywodzi od obietnicy Boga”, tworzącym „naukę polityczną o tradycji”[xvii].

Jeśli racjonalizm potraktujemy jako pierwszy etap rewizji tradycjonalizmu, to drugim musi być zastąpienie Boga przez prawo natury, odkrywane rozumem – trudno nie zgodzić się z Philippe’m Benetonem, iż maurrasizm to „całkowita sekularyzacja tradycjonalizmu”[xviii]. Maurras uważa, że człowiek nie jest istotą samodzielną, lecz podległą porządkowi wyższemu, wymagającemu jako ukoronowania króla, który jednak nie pochodzi od Boga, lecz wynika z praw natury: „naród, państwo – pisze Colette Capitan Peter – nie są tu już tym samym czym były dla Bonalda: z prawa Bożego. Teraz są z prawa naturalnego”[xix]. Dodajmy: pojętego na sposób typowy dla pozytywizmu.

Filozofia polityczna AF jest rewolucyjna w stosunku do tradycjonalizmu. Nigdzie nie widać tego bardziej niż w idei monarchii. Monarchia jest ideą władzy jednostki. Jej realizacja zależy od czasu i miejsca. Odmienna jest monarchia Ludwika XVI i zapowiadana po rewolucji nacjonalistycznej. „Nie chodzi wcale o sen o konkretnej epoce – zapewnia nas Charles Maurras – lecz, wedle zasad i reguł instytucji monarchicznej, o stworzenie czy raczej znalezienie struktury adekwatnej do potrzeb naszego czasu”[xx]. W innym tekście czytamy: „Przyszła monarchia nie będzie więcej Ancien Régime’m, tak jak Ancien Régime nie był monarchią feudalną, tak ona nie będzie więcej rządem księży”[xxi]. Przyszła monarchia nie będzie monarchią tradycyjną, lecz monarchią rewolucyjną w stosunku do tradycyjnej.

I w tym miejscu dochodzimy do kolejnego problemu. Druga zmiana w monarchizmie AF, to już nawet nie rewizja, to prawdziwa rewolucja w ujęciu monarchii. Chodzi tu o połączenie idei monarchii z dyktaturą. Dziś, gdy widzieliśmy jak dyktator Francisco Franco ustanowił monarchię Juana Carlosa, a Benito Mussolini zbudował system dyktatorski pod parawanem królestwa, to połączenie wydaje się nam możliwe. Jeśli w dodatku porównamy monarchię absolutną z dyktaturą, to znajdziemy wspólny im mianownik: antydemokratyzm. Jednak ludzie w czasach AF tak na te sprawy nie patrzyli.

        

Wprowadzenie do konserwatywnej filozofii politycznej dyktatury i zamachu stanu ją ustanawiającego, prowadzi do znaczącego przemodelowania samej monarchii. Władza monarsza pochodzi od Boga. Monarchia, w tradycyjnym znaczeniu, polega na połączeniu dwóch elementów: dziedzicznego charakteru władzy z jej sakralno-tradycyjną legitymizacją. W tradycyjnym rozumieniu, element sakralny ma tu znaczenie pierwszorzędne[xxii]. Dyktator nie jest władcą sakralnym, lecz zręcznym technikiem, menedżerem od rządzenia państwem pojmowanym jako mechanizm, a nie organizm o transcendentalnych celach[xxiii].

W doktrynie AF, rozróżnienie między monarchią a dyktaturą zostanie zatarte, gdyż monarcha Dei Gratia przekształci się w nowożytnego dyktatora. Monarchia AF, parafrazując znane określenie Lenina, będzie monarchią nowego typu. Warto zastanowić się nad znaczeniem monarchizmu w nacjonalizmie.

Warto w tym miejscu wspomnieć postać przywódcy rzymskiego stronnictwa senatorskiego i sprawcy krwawych represji przeciwko demokratom Korneliusza Sulli – jest to konieczne dla zrozumienia czym jest monarchia w filozofii politycznej AF. Léon Daudet poświęcił temu rzymskiemu politykowi powieść Sulla i jego przeznaczenie (Sylla et son destin, 1937). Jest to praca interesująca, gdyż pod pretekstem obrazu Sulli dostrzegamy przyszłą kontrrewolucję. Sulla Daudeta używa języka z łam L’Action française i bardziej wydaje się przypominać nowoczesnego dyktatora niż rzymskiego wodza. Sulla jest kontrrewolucjonistą tłumiącym bunt demokratów Mariusza przeciw prawdziwemu porządkowi; jest „mistrzem i herosem reakcji” i „największym reakcjonistą w historii”[xxiv]. W zakończeniu, Daudet nazywa go „nieśmiertelnym i niezastąpionym dyktatorem”, prekursorem Maurrasowskiego politique d’abord[xxv]. Jego operacja przeciw Mariuszowi to wzorcowy zamach kontrrewolucyjny, którego celem jest ratowanie państwa[xxvi].

       

 Zacytujmy fragmenty przemówienia, które Daudet wkłada w usta rzymskiego wodza, a przekonamy się, że mówi on nie do Rzymian sprzed wieków, lecz do współczesnych Francuzów: „Demokraci spustoszyli Italię i Rzym przez wojnę domową. Nie mają szacunku ani dla osób najbardziej szacownych – wielu duchownych zostało brutalnie zamordowanych – ani dla starców, kobiet i dzieci. Ludzie Mariusza, Cynny, Karbona, sprzedajni ekwici Mitrydatesa, zdrajcy i rabusie, sami wyjęli się spod prawa, doprowadzili rozdartą ojczyznę do ruiny (…) Ojczyzna jest wielkim ołtarzem po którym spływa i spływać będzie krew winowajców. Rozlejemy ją świadomie; ale i bez litości. Nie ma dla Rzymu i jego przyszłości nic gorszego niż miłosierdzie (…) Demokraci i rewolucjoniści chcieli zniszczyć ciało Rzymu, ducha i imię rzymskie. Mając przed oczami te wstrętne zbrodnie, idziemy aby je pokarać bezlitośnie”[xxvii].

Nasze przypuszczenia potwierdza Daudet, pisząc kiedy indziej, że sceny te „wydają się być fikcyjne, ale jednocześnie realne”[xxviii]. Edouard Mas przytacza następujące słowa pisarza: „Historia tego trudnego okresu świata antycznego jest dokładnie taka jak nasza. Te same typy ludzkie, mimo dwóch tysięcy lat odstępu, pojawiają się w naszej cywilizacji gallo-rzymskiej, tak samo jasno, pośród tych samych problemów i zagrożeń (…) Opisałem życie (…) Sulli (…) dla pokazania ludziom porządku i zwolennikom odnowy narodowej środków wyjścia z trawiących nas problemów, aby dać im impuls do działania”[xxix]. Konsekwentnie, skoro prawzorem demokratów Mariusza byli francuscy demokraci, to prawzorem ekwitów byli plutokraci. Opisy rzymskiej demokracji do złudzenia przypominają te, którymi raczył czytelników Daudet przy okazji opisów demokracji francuskiej.

I jakie lekarstwo znalazł Sulla? Wódz ten – kontynuuje Daudet – zrozumiał, że gdy stary ustrój i prawo rozpadły się, gdy zapanował chaos, wtedy tylko siła, a nie prawo i instytucje mogą zaprowadzić porządek. Sulla staje się czymś na kształt Schmittiańskiego dyktatora komisarycznego, czyli restauratora starego porządku, który po dokonaniu dzieła wycofuje się z polityki i oddaje władzę prawowitym instytucjom[xxx]. Ale zanim odda władzę, dokonuje odtworzenia ładu zniszczonego przez rewolucję. Daudet wychwala Sulliańskie proskrypcje i konfiskaty mienia zwolenników rewolucji. Tych pierwszych nie uważa zresztą za „okrutne”, gdyż największą zbrodnią polityka jest przyzwolenie żyć i chodzić wolno przestępcom i kontestatorom. Był to „gwałt restauratorski i zbawczy”[xxxi]. Zresztą, dodaje Daudet, proskrypcje objęły „tylko 6542 osoby” i były „czymś dobroczynnym” dla państwa[xxxii].

Uważamy, że lektura Sullii jego przeznaczenia stanowi klucz do zrozumienia jak będzie wyglądała kontrrewolucja w myśl wyobrażeń działaczy AF. Literacki opis restauracji Sulli to futurystyczna wizja tego, w jaki sposób AF chciałaby przejąć władzę i spacyfikować Francję za pomocą dyktatury. Wychowany na greckiej filozofii Sulla to umysł podobny do Charlesa Maurrasa (a może to sam Maurras[xxxiii]?). Sulla to archetyp dyktatora, który poprowadzi rewolucję narodową do zwycięstwa.

        

Obraz Sulli wskazuje, że monarchia, tak jak ją widzieli działacze AF, ma być nie tyle patriarchalnym ustrojem, dbającym o dobro i szczęście poddanych, co swoistą kontrrewolucyjną maszyną, taranem, który ma dokonać fizycznego unicestwienia demoliberalnej nierzeczywistości[xxxiv]. Ta monarchia-dyktatura ma za zadanie złamać władzę rządzących elit, „czterech stanów skonfederowanych”[xxxv]. Odsunięcie od władzy plutokracji i oligarchii partyjnych działaczy, a nie sentymentalna restauracja starodawnej instytucji, jest celem AF.

Ustrój wyrażający porządek prawdziwy został zdruzgotany przez demokratyczny potop. I nie może zostać odtworzony tak, jakby nic się nie stało. Już de Maistre pisał, że „że wszyscy władcy w pewnym sensie zostali zdetronizowani, skoro nie ma wśród nich ani jednego, który rz[AW1] ądziłby tak jak jego ojciec lub przodek, a charakter sakralny suwerenności zaciera się każdego dnia w miarę jak szerzą się zasady areligijne”[xxxvi]. Felicité de La Mennais ze smutkiem stwierdzał, że „królowie (…) stali się takimi samymi ludźmi jak my”[xxxvii]. Mając tę świadomość, nacjonalista nie może myśleć o wskrzeszeniu starej monarchii, gdyż nie będzie się ona opierać na obyczaju i tradycji. Decyzjonistyczna monarchia AF jest oparta na sile; to ludzka proteza monarchii Dei Gratia, gdzie przemoc musi nadrobić brak mistycznego autorytetu suwerena. W monarchii takiej decyzja króla stać będzie ponad tradycyjnymi normami, skoro „król to żyjący ład”[xxxviii].

Ten decyzjonistyczny aspekt AF widać w odrzuceniu monarchii konstytucyjnej czy parlamentarnej. Przeciwnie, celem jest „dyktatura królewska” (la dictature royaliste), która zbuduje „ustrój porządku” (le régime de l’ordre)[xxxix]. Król ma „odbudować wszystko co zniszczył parlamentaryzm, liberalizm i demokracja”, dlatego nie może być to „fikcyjny” (parlamentarny) monarcha[xl]. Francuski ład prawdziwy, odrzucony i zapomniany przez społeczeństwo, wskrzeszony może zostać jedynie decyzją dyktatora w koronie. Dyktator taki restauruje „zgodność (porządku – A.W.) z naturą narodu francuskiego i regułami rozumu powszechnego”[xli].

Koronowany dyktator jest opisywany w kategoriach filozoficznych platonizmu – będzie to bowiem „organizacyjny demiurg”, który republikański chaos i nicość – nieuporządkowaną prapierwotną materię – przemieni w hierarchiczono–korporacyjny ład, przez nadanie materii właściwej jej formy[xlii]. Król taki, stwierdza Maurras cytując de Maistre’a, „jest nieomylny (infaillible), niezależny, absolutny”[xliii]. Istotą tak pojętej suwerenności jest dokonanie kreacji świata z prapierwotnej materii społecznej, stanu natury jakim jest społeczeństwo demoliberalne. Suweren jest stwórcą ładu, a nie jego obrońcą. Suweren musi odtworzyć ład prawdziwy po ponad stu latach jego nieistnienia[xliv]. Ma on najpierw zrobić rewolucję w duchu konserwatywnym, a następnie utrwalić jej efekty. To suweren w duchu Hobbesa.

Adam Wielomski

Jest to fragment mojej książki, którą można kupić TUTAJ

——————————————————————————–

[i] P. Kaczorowski: My i oni. Państwo jako jedność polityczna. Warszawa 1998, s. 129-30.

[ii] „AF“, 02.08.1927. [w:] DPC, t. III, s. 87.

[iii] Ch. Benoist: Les lois…, s. 290.

[iv] J. de Maistre, Les soirées de Saint-Petersbourg ou entretiens sur le gouvernement temporel de la Providence. Paris 1960 [1821], s. 98.

[v] L. de Bonald: Théorie du pouvoir politique et religieux, dans la société civile demontrée par le raisonnement et par l’histoire. T.II. Constance 1796, s. 44.

[vi] Ibidem, t. I, s. 289-90.

[vii] C. Schmitt: Der Leviathan in der Staatslehre des Thomas Hobbes. Stuttgart 1992 [1938], s. 62n.

[viii] „AF”, 10.06.1912. [w:] DPC, t. V, s. 258; „AF”, 01.11.1939. [w:] Idem: DPC(c), t. I, z. 6. s. 384-85.

[ix] Idem: Devant l’Allemagne…, s. 165; „AF”, 26.05.1918. [w:] DPC, t. I, s.  6.

[x] „GF“,  06.09.1900. [w:] DPC, t. V, s. 113.

[xi] Idem: Les Conditions…, t. II, s. 6-7.

[xii]„S”, 26.10.1900. [w:] DPC, t. I, s. 242.

[xiii] J. Lemaitre: Lettres à…, s. 10.

[xiv] Ch. Maurras: Dictateur et…, s. 463. Zob. R. Kemp: Prince des nuée, „Les Nouvelles littéraires”, 20.11.1952.

[xv] Ch. Maurras: Enquête sur…, s. 344.

[xvi] D. Frescobaldi: La controrivoluzione (Barrès, Maurras, Daudet). Firenze 1949, s. 23.

[xvii] M. Curtis: Three Against…, s. 94, 233.

[xviii] Ph. Beneton: Le conservatisme, s. 54.

[xix] C. Capitan Peter: Charles Maurras et l’idéologie d’Action française. Paris 1972, s. 11.

[xx] „AF”, 22.05.1929. [w:] DPC, t. V, s. 19.

[xxi] „AF”, 07.02.1932. [w:] DPC, t. V, s. 20.

[xxii] J. Bartyzel: „Król“. [w:] Encyklopedia „Białych…, t. X, s. 229-33. J.-P. Roux: Król: mity i symbole. Warszawa 1998.

[xxiii] C. Schmitt: La dictadura. Desde los comienzos del pensamiento moderno de la soberania hasta la lucha de clases proletaria. Madrid 1985, s. 39.

[xxiv] L. Daudet: Sylla et son destin. Paris 1937, s. 42; idem: Le drame franco-allemand. Paris 1940, s. 46.

[xxv] Idem: Sylla et…, s. 257, 278.

[xxvi] Ibidem, s. 68.

[xxvii] Ibidem, s. 147-48.

[xxviii] Idem: L’Homme et le poison. Paris 1925, s. 106.

[xxix] Cyt. za: E. Mas: Léon Daudet. Son oeuvre. Paris 1928, s. 41. Tak też praca ta została odebrana we Francji. H. Massis widzi tu „całą jego (Daudeta – A.W.) medytację nad polityką, całą jego wolę reakcjonisty wzburzonego klęskami państwa” (Sylla et son destin, „RU”, t. XI, z. 18, 15.12.1922, s. 795).

[xxx] L. Daudet: Sylla et…, s. 153, 157.

[xxxi] Ibidem, s. 209.

[xxxii] Ibidem, s. 251.

[xxxiii] Daudet wierzył, że po rojalistycznym zamachu stanu Maurras zostanie „dyktatorem i kierownikiem rządku królewskiego” (cyt. za: E. Młodzianowski: Faszyści francuscy. Warszawa 1934, s. 11).

[xxxiv] „AF”, 05.11.1936. [w:] DPC(c), t. III, z. 17, s. 187.

[xxxv] „AF”, 13.04.1912. [w:] DPC, t. III, s. 106.

[xxxvi] J. de Maistre: Lettres et opuscules inédits. T. II. Paris 1851, s. 396-97.

[xxxvii] F. de La Mennais: Correspondance générale. T.II. Paris 1971, s. 92, 155.

[xxxviii] Ch. Maurras: Une campagne…, s. 23.

[xxxix] Idem: Dictateur et…, s. 448; idem: Les Conditions…, t. IV, s. 101.

[xl] „AF”, 05.05.1914. [w:] DPC, t. I, s. 14.

[xli] Idem: Dictateur et…, s. 448.

[xlii] „AF”, 18.04.1909. [w:] DPC, t. I, s. 259.

[xliii] “RH”, 25.11.1899. [w:] DPC, t. I, s. 122.

[xliv] „AF”, 14.08.1915. [w:] DPC, t. I, s. 129.

——————————————————————————–

 [AW1]dzi

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Decyzjonizm Action Française”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *