Ewa Kowalska, Paweł Prüfer, Mirosław Kowalski (red.) „Szczęście w wymiarze pedagogiczno-socjologicznym”

Ewa Kowalska, Paweł Prüfer, Mirosław Kowalski (red.), Szczęście w wymiarze pedagogiczno-socjologicznym, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2014, ss. 248

            Refleksja na temat szczęścia, jego istoty oraz znaczenia była obecna w egzystencji człowieka od zarania dziejów. Rozpatrywano rozmaite aspekty dążenia do życia szczęśliwego, osiągania w życiu upragnionych celów. W ostatnich latach debata na ten temat przycichła, aby – wbrew podejrzeniom o utracenie nadziei na szczęście przez ludzi – znaleźć ujście w interesującym zbiorze prac pod redakcją naukową Ewy Kowalskiej, Pawła Prüfera oraz Mirosława Kowalskiego, zatytułowanej „Szczęście w wymiarze pedagogiczno-socjologicznym”. Motywem przewodnim prezentowanej monografii jest poszukiwanie odpowiedzi na pytania o to, czy szczęście jest w nas, czy poza nami, na czym polega i w czym się przejawia. Efekty prac naukowców z całej Polski przyniosły nad wyraz zaskakujące i ciekawe rezultaty.

            Książka składa się z dwóch części. Pierwsza została poświęcona teoretycznym impresjom wokół problematyki szczęścia, a druga dotyczy aplikowania kategorii szczęścia w kontekstach pedagogiczno-społecznych. Czytelnik nieznający zbyt dokładnie literatury przedmiotu lub nieorientujący się w klasycznych pozycjach z tego obszaru nie powinien mieć obaw przed przystąpieniem do lektury. Autorzy zadbali wszakże o to, aby w monografii pojawiły się rozdziały czy ich fragmenty wprowadzające do dalszych rozważań. Znalazły się na ich kartach omówienia historyczne oraz prezentacje kontekstów: filozoficznych, społecznych, politycznych, kulturowych, religijnych, które przybliżają do zrozumienia wymiarów pojęcia „szczęście” w sferach wybranych interpretacji. Są one także doskonałym punktem wyjścia do rozważań na temat ewolucji pojęć ku współczesności.

            Ważne jest to, że autorzy dowiedli niejednowymiarowości i różnorodności fenomenu, jakim jest szczęście. Dokonali tego na różnych płaszczyznach – począwszy od tej nasuwającej się jako pierwszej, wynikającej z definicji słownikowych, przez wywodzące się z ewolucji wyobrażeń o świecie, aż po umieszczenie go w kontekście – na przykład: przyczyny twórczej i skutku artystycznego w realizacji dzieła jazzowego czy stanu osobowej dojrzałości. Warto przy tym jednocześnie dostrzec, iż autorzy pochylili się nad relacją pomiędzy szczęściem i człowiekiem. Nie rozpatrywali go w oderwaniu od istoty ludzkiej, co przesądza w dużej mierze o praktyczności ich refleksji.

            W tekstach znajdziemy również odwołania do tematów, które w ostatnich latach wywołały wiele kontrowersji: zarówno w dyskursie naukowym, jak i medialnym. Któż z nas bowiem nie usiłował rozstrzygnąć znaczenia świadomego śnienia (lucid dream)? Nie próbował odpowiedzieć na pytanie „Czy szczęście jest przed nami skryte?”. Funkcjonalne są również artykuły dotyczące problemów, z którymi boryka się znacząca część społeczeństwa. Mianowicie jakości dzieciństwa rzutującej na dalsze życie, rozbieżności pomiędzy wyborami kierunków studiów a wyobrażeniami o życiu szczęśliwym, zaburzeniach dla szczęśliwego funkcjonowania dzieci z zespołem Downa w grupie rówieśniczej, poszukiwania eschatologicznego wymiaru szczęścia, otępienia w relacjach interpersonalnych, bycia w stosunkach rodzinnych, tworzenia więzi. Nie mniej cenne są refleksje o szczęściu wyobrażonym, które z wysoką dozą precyzji dają spojrzenie na profil psychologiczny współczesnego człowieka, na jego oczekiwania, pragnienia, lęki, strachy, obawy. Za sprawą zrozumienia tych wyobrażeń, czytelnik zyska pewną wrażliwość i wiedzę na temat siebie samego i bliźniego. Nabędzie istotne kompetencje poznawcze i komunikacyjne, które ułatwią mu bycie częścią społeczności i społeczeństwa.

            Monografia pod redakcją naukową Ewy Kowalskiej, Pawła Prüfera oraz Mirosława Kowalskiego, zatytułowana „Szczęście w wymiarze pedagogiczno-socjologicznym” stanowi ważny, oryginalny i niesłychanie świeży wkład we współczesną refleksję na temat szczęścia. Warto potraktować ją jako źródło inspiracji do bardziej świadomej partycypacji w przestrzeni publicznej, a jednocześnie okazję do poszerzenie horyzontów naukowych w obszarze prezentowanych zagadnień.

Krzysztof Wróblewski

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *