29 września odbył się w Warszawie marsz „Obudź się Polsko” w obronie TV Trwam, dla której nie znalazło się miejsce na multipleksie medialnym. Nie podejmuję się tu szczegółowej relacji z tego wydarzenia, tym bardziej że było wielowymiarowe. Dodam jedynie, że w marszu wzięły udział różne organizacje: środowiska katolickie, partie polityczne (PiS, Solidarna Polska i in.), członkowie klubów Gazety Polskiej, narodowcy (MW i ONR), oraz ogólnie polscy „niezadowoleni”. Niech przemówią zdjęcia:
Przemysław Gołębiowski
fot. Przemysław Gołębiowski
a.me.
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook
Twarz Tuska na papierze toaletowym to iście „Chrześcijański” szacunek dla człowieka…
@foofighter: Po biciu się w cudze piersi i po zarzucaniu chrześcijanom nieprzestrzegania wartości chrześcijańskich zazwyczaj poznajemy lewaka. Pewna analogią jest zachowanie adwokatów, zarzucających policji nieprzestrzeganie procedur podczas zatrzymania. Kupa śmiechu.
No mi do śmiechu bynajmniej nie jest. Nie uważam się za lepszego od kogokolwiek ale irytuje mnie jak pomiędzy krzyżami widzę emblematy z żydokomuną i tuskiem na papierze toaletowym. Nie mam prawa nikogo potępiać ale to nie znaczy ,że mam siedzieć cicho widząc takie rzeczy.
http://wiernipolsce.wordpress.com/2012/10/01/dlaczego-nie-bylem-na-marszu „Uczestnicy i obserwatorzy marszu z 29.09.2012r. w Warszawie zapewne zauważyli, że jego przebieg różnił się znacznie od marszu z 11.11.2011r. Popierających media Rydzyka i PiS uczestników marszu nie gonili i nie maltretowali bandyci w policyjnych mundurach. Żydowska Krytyka Polityczna nie zapraszała na ten marsz trockistowskich zbirów z Niemiec,żeby blokowali i bili jego uczestników. Dlaczego? Dlatego, że maszerujący, choć protestowali przeciw żydo-rządom PO, to jednak optowali za ewentualnymi żydo-rządami PiS. A więc, póki żydo-władzy nic nie grozi, nie są artykułowane narodowe hasła, służby porządkowe służące żydostwu, ale opłacane z naszych podatków (!), zachowują się przyzwoicie.” -Dariusz Kosiur
@Piotr Marek: „…A więc, póki żydo-władzy nic nie grozi, nie są artykułowane narodowe hasła … zachowują się przyzwoicie. …” – nic dodać, nic ująć. Ciekaw jestem tylko: 1/ jaka część społeczeństwa jest tego świadoma, 2/ przy jakim poziomie swiadomosci w/w spraw MUSI wybuchnąć rozpierducha „patriotyczna” w celu ratowania SYSTEMU, aby nie zdążył zadziałać scenariusz „poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”.
@foofighter: O „żydokomunę” nie ma się co oburzać, zwłaszcza gdy to hasło podnosi PiSowska „żydokonserwa” – toż to zwykła szabasowa sprzeczka w pejsatej, chazarsko-askenazyjskiej rodzince. Potem sobie walną po lufie pejsachówki i będą się razem nabijać z durnych gojów, co to ich w sobotę na ulicę wywlekli. A żydomasońscy zwierzchnicy i lichwiarscy sponsorzy pochwalą, może i jaki bonus wypłacą – w końcu życie w kraju Polin jest piękne, mimo obecności nazarejskich tubylców.
@ foofighter, czyli przyznaje Pan, że chrześcijanin to wyższy typ człowieka?
@ Piotr Marek, Piotr.Kozaczewski, na tym marszu było spokojnie zapewne z powodu biorących w nim udział VIP-ów, przede wszystkim Jarosława Kaczyńskiego i o. Rydzyka. Nie doszukiwałbym się na siłę żydowskich elementów, zwłaszcza, że brali w nim udział katolicy i protestowali oni w polskiej sprawie, a nie żydowskiej.
@Jago: „…brali w nim udział katolicy i protestowali oni w polskiej sprawie, a nie żydowskiej…” – że zacytuję pewnego przedwojennego żydowskiego tekściarza „siem ześmiałem ze śmiechu jak pszczoła”. Celem (faktycznym) marszu było skanalizowanie (w strone PiS’u) różnych przejawów niezadowolenia z rządów obecnej ekipy. Póki władzę nad niezadowolonymi sprawuje Kaczyński, rząd, prezydent i całe PO mogą spać spokojnie. W sprawie TV Trwam, KRRTV pewnie w końcu wspaniałomyślnie zgodzi sie na miejsce na multipleksie, byc może w wyniku osobistej interwencji Pana Premiera w odpowiedzi na osobistą prosbę Pana Kaczyńskiego, i w taki oto sposób Pan Premier zapunktuje u „lemingów” a Pan Kaczyński u „moherów”.
Po co „kanalizować”, skoro powody niezadowolenia są od dawna znane?
@Jago: „Kanalizować” po to, by ktoś inny, jakiś nie-PiS, nie wykorzystał masowej irytacji w celu wprowadzenia zasadniczych zmian na scenie politycznej, mozliwe, że metodami pozaparlamentarnymi. PiS, mianując sie „rzecznikiem wku*wionych” gwarantuje, ze potencjał wzmiankowanego „wku*wienia” zostanie roztrwoniony np. w durnych marszach i onanizowaniu sie brzozowym pieńkiem, i nie zamieni się np. w antyrządową zadymę w stylu Leninowskim/Hitlerowskim/Frankistowskim, która mogłaby spowodować realne straty polityczne żydomasonerii oraz businessowe straty lichwiarskiej miedzynarodówki.
@Jago: Jestem przekonany, że rząd byłby bardziej zaniepokojony, gdyby organizatorzy marszu odmówili udziału w nim PiSowi i Panu Kaczyńskiemu, jak tez Solidarnej Polsce, a może i NSZZ Solidarność. Taki skład protestujacych oznaczałby wyjście niezadowolonych spod kurateli struktur parlamentarnych. W takim przypadku możnaby oczekiwać brutalnych akcji policji oraz różnego rodzaju prowokacji.