Poniższy tekst jest uzupełnieniem do Manifestu Zielonych Nacjonalistów: https://konserwatyzm.pl/artykul/12392/manifest-zielonych-nacjonalistow-groene-nationalisten.
Tekst przetłumaczył kol. Tomasz Kosiński
Germańskie pogaństwo jest etniczną religią, w której rodzina, społeczność i pokrewieństwo stanowią centralny punkt. Były częścią kultury i mitologii naszych przodków, których kulturowy etos przetrwał bieg czasu w postaci tradycji i etyki.
W przeciwieństwie do religii monoteistycznych, pogańscy bogowie nie znajdują się wysoko, ponad nami, nie musimy błagać ich o przebaczenie. Germańskie wierzenia uczą nas, że nie potrzebujemy ich zbawienia, to my jesteśmy panami swojego przeznaczenia. Jesteśmy częścią rodziny bogów, powstaliśmy dzięki nim i razem z nimi stoimy z bronią w ręku. Bogowie są potężniejsi, mądrzejsi, szlachetniejsi i o wiele bardziej potężni niż ludzie będą kiedykolwiek, są naszymi przodkami, przyjaciółmi i sojusznikami.
Dla nas germańskie wierzenia reprezentują ruch społeczny, który dąży do większego poczucia etnicznej tożsamości, duchowości i pojęcia sensu naszego życia. Germańskie pogaństwo jest aktem oskarżenia przeciwko bezsensowności i braku duchowości współczesnego społeczeństwa. Odrzucamy kosmopolityzm i uniwersalizm na rzecz naszych przodków i kulturowej tożsamości.
W przeciwieństwie do monoteizmu jego skład nie jest określony przez wyznanie, ale tożsamość etniczną. W opozycji do monoteistycznych religii głoszących kosmopolityzm i uniwersalizm, religia pogańska podkreśla wspólnotę etniczną i własną tożsamość. Jako religia etniczna powstała z unikalnego charakteru poszczególnych osób, z których wyrosła. Dlatego wartość germańskich wierzeń reprezentują ludy germańskie.
Według nas wierzenia germańskie jako system norm i wartości nie mogą być postrzegane oddzielnie od sfery politycznej, gospodarczej i społecznej. Stanowią one bunt przeciwko kosmopolityzmowi i uniwersalizmowi, które charakteryzują nowoczesne społeczeństwo. Zapewniają nam tożsamość i indywidualność w pustce społecznej, w wielokulturowym społeczeństwie konsumpcyjnym. Oferują rozwiązania dla coraz bardziej zanieczyszczonego świata, w którym 90% z dawnych lasów zostało wyciętych na rzecz krótkotrwałych zysków. Dają nam alternatywę dla hierarchicznych i biurokratycznych konstrukcji obecnego status quo.
My jako poganie uważamy, że naszym świętym obowiązkiem jest przywrócenie starodawnych wartości i norm.
Tłumaczył: Tomasz Kosiński
Co boli PT Autora: religia monoteistyczna czy społeczeństwo konsumpcyjne? Czy PT Autor nie utożsamia jednego z drugim? Czy PT Autor nie uważa, że: 1/ społeczeństwo konsumpcyjne nie jest przyjazne religii monoteistycznej 2/ religia monoteistyczna nie hołduje gustom społeczeństwa konsumpcyjnego (patrz Mamona)? Czyżbyśmy mieli do czynienia z kolejnym odpryskiem tzw. „tradycjonalizmu integralnego”? Bracia (Fartuszkowi) Redaktorzy: opamiętajcież się! Czy chcecie „konserwować” anty-monoteistyczne łajno, które i bez Waszego udziału zalewa Europę?