Olimpiada w Soczi się skończyła, ale na brak emocji trudno jest dziś narzekać. Rosjanie dość łatwo wygrali medalową klasyfikacje i nikt na Świecie im nawet nie gratuluje, wręcz przeciwnie, tyle anty-rosyjskiej retoryki już dawno nie słyszałem! Wszystko to jest bardzo zagmatwane, postępowy zachodni Świat tak szybko postępuje że naprawdę trudno nadążyć nad tym postępem. 

W czasach Związku Radzieckiego praktycznie każda olimpiada toczyła się pod dyktando „Kraju Rad”, potem już było różnie, do tego stopnia że Rosjanie dość głośno głosili, że Rosja jest dyskryminowana przez sędziów i działaczy olimpijskich z czego, przyznam, można było się pośmiać – zawsze jak ktoś przegrywa bardzo łatwo jest zrzucić winę na sędziego. W Soczi jednak, trzeba przyznać, Rosja pokazała klasę, ilość medali złotych i innych zdobytych przez sportowców rosyjskich musi budzić podziw, szczególnie trzeba mieć na uwadze fakt, że nie jest to Związek Radziecki, tylko Rosja.

Dlaczego więc Rosja jest tak negatywnie prezentowana przez „mainstreamowe” media? dlaczego Rosja, mimo ze przez ostatnie 20 lat dokonała ogromnych zmian nie tylko w swojej ekonomii, ale także w systemie sprawowania władzy, nie jest akceptowana przez „zachód” jako partner?

Może jestem naiwnym człowiekiem, ale wydaje mi się, że chodzi tu o gejów, ponieważ nic innego do głowy mi nie przychodzi … co innego może być z tą Rosją, żeby tzw. zachód zaakceptował Rosję jako partnera i obdarzył większym respektem? Rosja na pewno nie jest już komunistycznym państwem, pewnie że pomniki Lenina są jeszcze tu i tam, jednak trzeba przyznać, że dziś ekonomia rosyjska nie ma nic wspólnego z ideologią Karola Marksa.

Nawet ja mogę przedstawić kilka argumentów, że gospodarki krajów zachodnich są bardziej pro-socjalistyczne niż gospodarka rosyjska. Pewnie, że Włodzimierz Putin jest w rozumieniu Świata zachodniego dyktatorem, i nie chce się dzielić władzą z opozycją, ale wybory są? Są. Na Putina ktoś głosuje? Głosuje. Rozumiem że Rosjanie raczej lubią swojego dzielnego prezydenta. Sposoby, jak Miedwiedew i Putin trzymają się władzy, w moim mniemaniu niczym się nie różnią od sposobów Mita Romney i Barraka Obamy. Różnica między John McCain a George Bush, Romney, Kerry, Clinton czy Obamą jest żadna, a jeśli jest, to są to różnice „kosmetyczne” nie mające żadnego znaczenia dla przeciętnego obywatela USA. 

Ostatni prezydent amerykański, który coś próbował zmienić nazywał się Kennedy, i wszyscy wiemy jak skończyły się jego zamiary naprawy systemu amerykańskiego. Nawet jak spojrzymy na nasze Polskie podwórko, różnica między Jarosławem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem jest żadna, różnią się charakterami i ekipą, ale ideologia jest ta sama i zmiany żadne w Polsce nie nastąpią, chyba że kilku kolegów ambasadorów straci prace, ale inni koledzy zajmą te posady, wszystko jak w rodzinie! A miliony Polaków musi wyjechać za chlebem.… ale to już temat na inny artykuł. 

Wracając do Putina, czyli o co chodzi ? dlaczego tyle anty-rosyjskiego sentymentu w elitach medialno-politycznych w Polsce i na Świecie? Dlaczego Jarosław Kaczyński i Bronisław Komorowski aż tak bardzo popierają Majdan, i praktycznie każdy anty-rosyjski ruch ze strony nacjonalistów ukraińskich ? Jeśli ktoś wie, to proszę mi powiedzieć, bo ja chyba jestem za głupi na to wszystko, i do głowy wchodzi mi tylko jeden powód: „parda gejów” w Moskwie.

Wydaje mi się, że jak nadejdzie ten dzień, że Włodek Putin pozwoli gejom na organizacje parady i mieszkańcy Moskwy dzielnie będą machać tęczowymi flagami na Placu Czerwonym, to wtedy wszystkie elity polityczne i w Warszawie i w Waszyngtonie przyjmą Kreml i władców rosyjskich do „cywilizowanego” zachodniego Świata. Niestety, do tego momentu Moskwa będzie naszym wrogiem numer 1, bo przecież ten Katyń, i Sybir i te powstania, dlaczego te ruskie nas tak nienawidzą? Dzisiaj Krym, jutro Ukraina pojutrze Warszawa! Naprawdę poziom polskich elit medialno-politycznych jest na poziomie przedszkola, politycy polscy podważają reputacje Państwa Polskiego i jest mi za nich wstyd. Mam taką cichą nadzieje, że Polacy popatrzą na kryzys ukraiński i ocenią polskich polityków bardzo krytycznie, bo ci panowie nigdy nie powinni być politykami, oni nawet nie nadają się na burmistrza Pacanowa! Wstyd panie premierze, wstyd panie prezydencie! 

Artur S. Kalbarczyk

aw