Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj oświadczył w niedzielę, że śmierć 14 cywilów w ataku, o który oskarżane są siły USA, jest "poważnym błędem" i "morderstwem". Dodał, że kieruje do władz USA "ostatnie ostrzeżenie", by zaprzestały "unilateralnych" operacji.
Według władz południowej prowincji Helmand, 14 afgańskich cywilów, w większości dzieci, poniosło śmierć w nocy z soboty na niedzielę, gdy śmigłowce, przybyłe na pomoc żołnierzom NATO zaatakowanym przez bojowników, ostrzelały dwa domy.
W komunikacie prezydenta napisano, że powiedział on zdecydowanie "Stanom Zjednoczonym i NATO, że ich unilateralne i zbędne operacje powodują śmierć niewinnych Afgańczyków (…), ale oni jakby nie słyszeli".
Dziennik.pl
Dodał Stanisław A. Niewiński
Niech się chłopak nie przegrzewa, wszak jest tylko marionetką Obamy