Kontrowersyjne prawo w Burundi

            Republika Burundi jest jednym z najbiedniejszych państw na świecie. Od uzyskania niepodległości w 1962 r. kraj przeżywa etniczne konflikty na linii Tutsi – Hutu. Te dwa ludy stanowią zdecydowaną większość w Burundi, którego liczba ludności w 2008 r. wynosiła 8 053 574.

            Najczęściej w Burundi miejscem spotkań o charakterze religijnym są prywatne mieszkania, wynajęte pomieszczenia, a nawet specjalnie rozstawione namioty. Niedawno izba niższa parlamentu, czyli Zgromadzenie Narodowe (Assemblée Nationale du Burundi), uchwaliła jednogłośnie ustawę mającą na celu ograniczyć „proliferację kościołów” (proliferation of churches) – BBC. Według rządowych badań z 2013 r. w Burundi, którego powierzchnia wynosi 27 830 kilometrów kwadratowych, działało 557 związków wyznaniowych. Zgodnie z nowymi regulacjami prawnymi każda organizacja religijna musi posiadać własne pomieszczenie do sprawowania kultu oraz 500 zadeklarowanych członków by móc się zarejestrować – zagraniczne związki wyznaniowe musiałyby wykazać 1 000 wiernych. Po zakończeniu wojny domowej w 2005 r. opartej na konflikcie etnicznym, gdzie zginęło około 300 tysięcy osób, powstało bardzo wiele małych kościołów ewangelickich. Obecnie nowa ustawa czeka na przegłosowanie w Senacie i podpis prezydenta. Po wejściu w życie nowego prawa związki wyznaniowe miałyby rok na spełnienie warunków.

            W poprzednich latach niemal powszechne było by w każdą niedzielę przy drogach powstawały namioty i gromadzili się wierni. Każdy mógł ogłosić się „duchownym” i prowadziło to do nadużyć. Kaznodzieje byli oskarżani o manipulowanie i okłamywanie wiernych. Reporter BBC podaje, że opinią publiczną w Burundi zbulwersował przypadek „duchownego”, który sugerował, że kobiety chcące zajść w ciąże najpierw muszą się z nim przespać. Zdecydowana większość obywateli to katolicy (62,1%) i protestanci (23,9%) ale także można spotkać muzułmanów (2,5%) oraz wyznawców tradycyjnych wierzeń (do kilku procent) – dane za 2008 r. Zwłaszcza w ostatnią grupę nowe prawo może uderzyć. Jak wiadomo prezydent Pierre Nkurunziza nawrócił się z animizmu na chrześcijaństwo, a jego żona jest ewangelickim kaznodzieją.

            To nie jedyne kontrowersyjne prawo, które ostatnio zostało uchwalone. W jednym ze swoich felietonów Tim Franks zauważył, że po latach wojny domowej, a także w jej trakcie, mieszkańcy Burundi bardzo chętnie wspólnie wykonywali i wykonują różne czynności. Jako przykład podał jogging. Często można było zobaczyć rano grupy składające się z kobiet i mężczyzn, z różnym wiekiem i etnicznym pochodzeniem, biegnących razem. Miała powstać niemalże tradycja sobotnich porannych biegów. Tymczasem w marcu 2014 r. prezydent Nkurunziza wydał dekret zakazujący takich czynności poza wyznaczonymi miejscami, gdyż mogły być formą działalności wywrotowej. Na uwagę zasługuje fakt, że głowa państwa Burundi jest wielkim fanem piłki nożnej. Podobno posiada własny zespół Hallelujah FC, gdzie gra jako napastnik i często zdobywa bramki. Jednakże samego meczu nie można obejrzeć, boisko w tym czasie jest ściśle strzeżone przez policję i wojsko.

            Nieoficjalnie uznaje się, że powodem dla którego jogging został zdelegalizowany, były protesty opozycji z 8 marca 2014 r. w Burundi, które zostały przez policję rozpędzone. 21 członków organizacji Movement for Solidarity and Democracy MSD zostało skazanych na dożywotnie pozbawienie wolności a 26 kolejnych na inne mniejsze kary. Ich linia obrony polegała na zaprzeczaniu uczestnictwa w proteście – mieli uprawiać wtedy jogging. Na czele MSD stoi Alexis Sinduhije, którego nie zdołano aresztować pomimo postawienia zarzutów. W tym samym czasie władze próbowały przeforsować zmianę ustawy zasadniczej: likwidacja Senatu i utworzenie urzędu premiera. Nie udało się to ze względu na sprzeciw opozycji (brak wymaganej większości).

            Zgodnie z prawem Burundi by przeprowadzić demonstrację należy wcześniej otrzymać zezwolenie. Zdaniem policji zajęcia sportowe, których elementem był jogging, miały być tylko pretekstem do zorganizowania nielegalnej manifestacji. Stąd natychmiastowa reakcja służb porządkowych, która została poprzedzona odpowiednimi przygotowaniami. W związku z doniesieniami o możliwości pojawienia się nielegalnych protestów policja obstawiła najważniejsze miejsca w stolicy kraju, którą jest Bużumbura (Bujumbura). Starcia protestujących ze służbami spowodowały, że pewna część „biegaczy” schroniła się w siedzibie MSD biorąc dwóch policjantów jako zakładników. Rannych zostało kilka osób a wielu członków opozycyjnej organizacji zostało aresztowanych i skazanych. Od tych wydarzeń obywatele mogą uprawiać sport tylko na obszarze 9 parków w stolicy oraz na obiektach sportowych. Poza tymi miejscami jest to zabronione.

            Od zakończenia wojny domowej w 2005 r. wybory miały miejsce tylko 2 razy. W 2005 r. wybory parlamentarne wygrała Conseil National pour la Défense de la Démocratie-Forces pour la Défense de la Démocratie CNDD-FDD (National Council for the Defense of Democracy–Forces for the Defense of Democracy) reprezentująca interesy Hutu. Nowy parlament wtedy na głowę państwa wybrał lidera CNDD-FDD, Pierre’a Nkurunziza – kadencja pięcioletnia. W 2010 r. opozycja w Burundi zbojkotowała wybory w związku z podejrzeniem możliwości sfałszowania wyników, aktów etnicznej przemocy, zastraszania, etc. Tym samym po wyborach parlamentarnych swoją pozycję umocnił CNDD-FDD a w pierwszych prezydenckich wyborach powszechnych zwyciężył Nkurunziza, który był jedynym kandydatem – 91,62% poparcia. Następne wybory mają się odbyć w 2015 r. Zgodnie z ustawą zasadniczą z 2005 r., dla utrzymania pokoju Tutsi mają zagwarantowane 40% stanowisk w państwowych instytucjach. Z tego względu wszelkie próby zmiany ustroju nie mogą się odbyć bez zgody drugiego co do wielkości ludu w Burundi. Uważa się, że może to być powód otwarcia ponownego etnicznego konfliktu. Przyjmuje się, że w Burundi 85% obywateli to Hutu a 14% to Tutsi. Poza tym w kraju można spotkać Pigmejów (Twa) – około 1%.

dr Krystian Chołaszczyński

/ame/

Źródło: Population by religion, sex and urban/rural residence, http://data.un.org/Data.aspx?d=POP&f=tableCode%3A28, [dostęp dn. 10.07.2014]; oficjalna strona Assemblée Nationale du Burundi, http://www.assemblee.bi/, [dostęp dn. 10.07.2014]; Burundi, http://geography.about.com/library/cia/blcburundi.htm, [dostęp dn. 10.07.2014]; CIA Factbook, https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/by.html, [dostęp dn. 10.07.2014]; Burundi law to limit church numbers, 10 lipiec 2014, http://www.bbc.com/news/world-africa-28245419, [dostęp dn. 10.07.2014]; Burundi: 2005 National Assembly election results, http://www.content.eisa.org.za/old-page/burundi-2005-national-assembly-election-results, [dostęp dn. 11.07.2014]; Burundi: 2005 Presidential election results, http://www.content.eisa.org.za/old-page/burundi-2005-presidential-election-results, [dostęp dn. 11.07.2014]; Burundi: 2010 Provisional presidential election results, http://www.content.eisa.org.za/old-page/burundi-2010-provisional-presidential-election-results, [dostęp dn. 11.07.2014]; Burundi: Election archive, http://www.content.eisa.org.za/old-page/burundi-election-archive, [dostęp dn. 11.07.2014]; Burundi MSD opposition 'joggers’ get life sentences, 21 marzec 2014, http://www.bbc.com/news/world-africa-26681586, [dostęp dn. 11.07.2014]; Burundi CIA Factbook, https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/by.html, [dostęp dn. 11.07.2014]; Burundi — Ethnic Groups, http://www.africa.upenn.edu/NEH/bethnic.htm, [dostęp dn. 11.07.2014].

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *