Lewicki: Przegląd tygodników politycznych za tydzień 32/2017

 

„Do Rzeczy” nr 32

„Wileński spleen” – czyli niewesołe przemyślenia Piotra Semki o rezultatach polskiej polityki wobec Litwy. „Przy okazji wakacji na Litwie zajrzałem do księgarni w Wilnie i Kownie. Nie sposób lepiej poznać sposobu myślenia narodów o swojej historii. (…) jedno rzuca się w oczy – czytelnik tych publikacji nie dowie się, że na Wileńszczyźnie czy – szerzej  – na Litwie mieszkali kiedykolwiek Polacy. Sprawa miasta nad Wilią w okresie międzywojennym zbywana jest prostym stwierdzeniem : miasto było okupowane przez Polskę. Ani słowa o tym, że według spisu z 1931 r. w tym okupowanym przez Polaków litewskim mieście osoby deklarujące się jako Litwini stanowili zaledwie 0,8 proc. ludności miasta.”

I takie to efekty dała polityka oparta na błędnych rojeniach Giedroycia. Całe szczęście, że coraz więcej Polaków widzi bankructwo tego podejścia, nawet pan Semka tak jakoś rakiem się z tego wycofuje.

„Do Rzeczy” nr 32

„Duda lekiem na wirus partiokracji” – wywiad Macieja Pieczyńskiego z Pawłem Kukizem. O pomyśle powstania ruchu politycznego wokół prezydenta Kukiz mówi tak: „Gdyby powstały sprzyjające warunki do utworzenia takiej siły politycznej (…) to można by ja nazwać nawet „partią”, lecz nie w jej polskim, tylko amerykańskim rozumieniu. To byłby ruch przypominający Partię Republikańską w USA. Czyli nie – tak jak w Polsce – zależny od oligarchii monolit z silnym wodzem, tylko oddolne grupy asocjacji, które wskazują wspólnego kandydata na prezydenta. (…) Nie chcę niczego deklarować, ale potrafię sobie wyobrazić powstanie silnego bloku dla realizacji pewnych konkretnych celów, utworzonego wokół prezydenta wspólnie z grupami obywatelskimi przy wsparciu Kukiz’15. Podstawowym zadaniem głowy państwa jest konsolidacja narodu, realizacja idei ciągłości i spójności państwa, a tego nie da się osiągnąć bez współpracy ze środowiskami reprezentującymi wszystkich Polaków, od lewa do prawa, o różnych światopoglądach.”

Pomysł rozsądny i im bardziej będzie się nasilała bezwzględna i wyniszczająca walka między głównymi partiami, tym więcej Polaków będzie taki pomysł popierać.

 

„Newsweek” nr 33

Jeden akapit z wstępniaka Tomasza Lisa: „Do PiS już dziś proponuję stosować lekko zmodyfikowaną formułę Radbrucha (niemiecki filozof prawa). Przepisy rażąco sprzeczne z prawem naturalnym i moralnością powinny być traktowane tak, jakby nie obowiązywały. Prawo III Rzeszy było legalne, tyle że niezgodne z zasadami etyki. Dlatego orzeczenia Trybunału Norymberskiego musiały się odwoływać do prawa naturalnego.”

Jak widać tygodnik koncernu Ringer  Axel Springer nie jest w stanie uwolnić się od niemieckich kontekstów i widzi je wszędzie. Wyluzujcie państwo! Naprawdę uwierzcie, to Niemcy byli zdolni zbudować Auschwitz, nikt inny tego nie zrobił i nie ma sensu przypisywać komukolwiek innemu niemieckich intencji, sposobu myślenia i działania.

 

„Sieci” nr 32

W Szwecji ustalono, jak pisze Dorota Łosiewicz, „że najlepiej dla Ziemi byłoby, gdyby ludzie po niej nie stąpali. „Urodzenie dziecka to najbardziej szkodliwy dla środowiska akt, jakiego może dokonać człowiek” – tak przynajmniej wynika z badania przeprowadzonego przez pracowników uniwersytetu w Lund. Szwedzcy naukowcy wyliczyli, że jedno dziecko mniej w rodzinie przekłada się na niższą o 58,6 t emisję dwutlenku węgla do atmosfery rocznie.”

No tak! Jasno z tego wynika, że masowa imigracja do Szwecji może dać także pozytywne efekty. Ostatecznie, gdy ci imigranci z Afryki i Azji będą tam już w większości to zlikwidują ten Uniwersytet w Lund. I to będzie ewidentnie z korzyścią dla wszystkich, nie tylko dla Ziemi.

 

„Sieci” nr 32

„Otwarcie drogi do odszkodowań od Niemiec dla Polski” – Grzegorz Kostrzewa-Zorbas przedstawia swoje wyliczenia i argumenty w sprawie odszkodowań wojennych. „Łącznie wartość strat materialnych zadanych Polsce przez III Rzesze oszacowano na 258 mld zł z sierpnia 1939 r. – równowartość 49 mld ówczesnych dolarówamerykańskich. Według oficjalnego przelicznika inflacyjnego w USA kwota 49  mld dol. z sierpnia 1939 r. odpowiada w maju 2017 r kwocie 869 mld dol. (…) Nie wyliczono ogólnej wartości ekonomicznej i społecznej utraconegożycia ludzkiego (…) Średnią wartość życia jednego człowieka dla gospodarki i społeczeństwa w krajach rozwiniętych, do których zaliczana jest Polska, oblicza się średnio na 1 mln dol. (…) III Rzesza zabiła ok. 5,6 mln polskich obywateli. (…) To oznacza łączną stratę w wysokości 5,6 bln dol. (…) Przybliżone straty ludzkie i straty materialne sumują się do ok. 6 469 bln dol., czyli 24 176 bln zł”

I co na to Niemcy? Zarówno czynniki rządowe jak i media zgodnie twierdzą, że nic się od nich dla Polaków nie należy. Tak samo, co nie dziwi, uważają niemieckie media w Polsce oraz partie patrzące  w stronę Berlina.

„Gazeta Polska” nr  32

Michał Rachoń zachęca do wchodzenia w konflikt z Niemcami w sprawie reparacji: „Nawet jeśli nie uzyskamy reparacji, to dostaniemy pole sporu, na którym nasi oponenci z definicji będą w defensywie i samo trwanie sporu będzie dla nich niekorzystne. Konieczne jest również przypominanie światu i samym Niemcom dzień po dniu, kto i w jakim celu wymyślił komory gazowe. Powinniśmy to robić tak długo, aż niemieccy zwierzchnicy mniej lub bardziej publicznych instytucji sami zreflektują się, że lepiej Polski nie atakować. Bo straty w takich atakach są dla nich większe niż korzyści.”

Dziwne są te polityczne rachuby pana Rachonia. Jeśli nie ma szans na uzyskanie reparacji to nie warto rozpoczynać o nie wojny i pogarszać stosunków wzajemnych choćby dlatego, że jak to powiedział wprost były prezydent Francji: „wy macie zasady, a my mamy fundusze”.

A jeśli chodzi o to kto wymyślił funkcjonalną komorę gazową, to uczynił to w roku 1924 Amerykanin, major Korpusu Medycznego,Delos A Turner. Zapewne wielu Niemców uważa, ze to oni wymyślili komorę gazową i po usłyszeniu prawdziwej informacji mogą być mocno zawiedzeni. Czyżby  w ten sposób Rachoń chciał dokuczyć Niemcom?

Stanisław Lewicki

Click to rate this post!
[Total: 4 Average: 5]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *