Lewicki: Święta – ale jakie?

Taką grafikę wykorzystuje Urząd Stołecznego Miasta Warszawy by informować o wydarzeniach i rozsyłać życzenia związane ze zbliżającymi się Świętami. W domyśle są to Święta Bożego Narodzenia, ale z załączonej grafiki, ani z  użytych słów, to absolutnie nie wynika. Wprost przeciwnie, nie ma tam żadnej symboliki chrześcijańskiej, ale za to zwraca uwagę wielki półksiężyc, w kształcie takim, jaki jest używany w świecie islamu.

Czyżby zatem pan prezydent Trzaskowski, zwany też „Czajkowskim”, a to z racji wielkiego rozgłosu jakim cieszy się jego warszawska oczyszczalnia Czajka, przeszedł był już na islam, razem ze wszystkimi swoimi urzędnikami?  Przydomek „Czajkowski” może też bardziej  wskazywać właśnie na islam, gdyż, jak niektórzy pamiętają, był w naszej historii Michał Czajkowski, który przyjął wiarę w proroka Mahometa i jako Mehmed Sadyk Effendi, zwany też Sadykiem- Paszą, organizował w Turcji oddziały kozaków sułtańskich do walki w Rosją w czasie wojny krymskiej. Był on także bliskim współpracownikiem Adama Mickiewicza.

Nie był to zresztą koniec religijno-politycznych wędrówek Michała Czajkowskiego, gdyż u schyłku życia, po uzyskaniu amnestii od cara Aleksandra II, wrócił do Rosji, przeszedł na prawosławie i stał się zwolennikiem panslawizmu, zaś car nagrodził go nawet licznymi orderami.

Jeżeli pan prezydent Trzaskowski „Czajkowski” zechce iść jego śladem, a ta obecna kartka świąteczna, mogłaby wskazywać, że wkroczył na tę drogę, to naszą stolicę może czekać jeszcze wiele różnych zmian i być może nawet odbudowa Soboru św. Aleksandra Newskiego  na placu Saskim. Oczywiście wtedy, gdy finalnie Trzaskowski przyjąłby prawosławie. Na taki koniec jego wędrówek może też wskazywać umieszczony na tej kartce „świątecznej” Pałac Kultury, mający przecież oczywiste związki z tradycją rosyjską, a zatem i bizantyjską, i prawosławną.

A jeśli tak by nie było, to wtedy, kartka „świąteczna” w takiej postaci, byłaby tylko przykładem czystej, lewackiej głupoty, której  to przypadłości nie można przecież przypisywać osobie prezydenta Trzaskowskiego, którą w wyborach poparły miliony mieszkańców naszego kraju.

Stanisław Lewicki

Click to rate this post!
[Total: 27 Average: 4.6]
Facebook

6 thoughts on “Lewicki: Święta – ale jakie?”

    1. JP II, którego ostatnio bronicie jak niepodległości nie miał nic przeciwko modlitwie w meczecie… a to w waszych oczach jest chyba zbrodnią gorszą.

  1. Na temat estetycznych wartosci powyzszej kartki swiatecznej mozna miec rozne poglady.Ale co jest rosyjsko-bizantyjsko-prawoslawnego w Palacu Kultury?.Oprocz tego,ze powstal z inicjatywy i chyba za radzieckie pieniadze-z architektonicznego punktu widzenia bardzo ladny budynek,w odroznieniu od wspolczesnych „wiezowcow”.A M.Czajkowski to postac raczej malo znana,czego nie mozna powiedziec o bohaterze narodowym Polski i Wegier Jozefie Bemie,ktory w nadziei na
    „walke o wolnosc nasza i wasza”rowniez przyjal wiare w Allaha(nie w Mahometa).Tyle,ze ten ostatni nie doczekal amnestii i orderow,jako ze zmarl krotko po konwersji.

    1. (…)Ale co jest rosyjsko-bizantyjsko-prawoslawnego w Palacu Kultury?(…)
      W sumie… ja też słyszałem, że PKiN to Szkoła Chicagowska.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *