Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej podejrzewa Syrię o rozwijanie tajnego programu nuklearnego. Simon Smith – brytyjski ambasador w Wiedniu, akredytowany przy MAEA, powiedział dziennikarzom, że zostanie o tym poinformowana Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Najnowszy raport Międzynardowej Agencji Energii Atomowej, który zostanie przedstawiony w czerwcu Radzie Gubernatorów sugeruje, że Syria usiłuje rozwijać tajny, wojskowy program nuklearny. Zdaniem Simona Smitha autorzy raportu doszli do wniosku, że na odległych terenach pustynnych Syria zbudowała reaktor jądrowy.
Damaszek odmawia jednak inspektorom Agencji wstępu na teren obiektu tłumacząc, że jest to nienuklearna instalacja wojskowa. W swoim raporcie inspektorzy Agencji ostrzegli, że Syria usiłowała już wcześniej zbudować reaktor jądrowy. O takiej instalacji świadczą bowiem gruzy obiektu w ośrodku atomowym Al Kibar – zbombardowanego przez Izrael we wrześniu 2007 roku. W odłamkach gruzu inspektorzy wykryli ślady grafitu i uranu.
Portal Spraw Zagranicznych
Od Redakcji: Czyżby USA znalazło kolejny kraj, który mogą zaatakować? /sn/
Całość na:http://www.psz.pl/tekst-38181/MAEA-Syria-potajemnie-realizuje-program-nuklearny
Dodał Stanisław A. Niewiński
Syria, podobnie jak Iran, jest szyicka, to raz. Rosja ma w Syrii zmagazynowane mnóstwo sprzetu „na uzytek własny”, wystarczy drogą lotniczą dostarczyć personel, to dwa. Syria jest w sojuszu z Iranem, to trzy. Cztery i pieć to Ksiega Daniela i Apokalipsa, Królowie północy, Gog i Magog, :-). Kapłani do Swiatyni Jerozolimskiej już „trenują”. Moze być wesoło.
@Piotr Kozaczewski – zanim Pan palnie jakąs głupotę to może warto poświęcić 15 sek. na sprawdzenie informacji? Syria NIE jest szyicka. Dominującą liczebnie grupę stanowią sunnici (ok. 3/4 ogółu ludności), rządzący wywodzą się z alawitów (ok. 15 % ludności).
Kiedy misiaki z tej śmiesznej agencji, zaczną „podejrzewać” o to samo Izrael?
@Tomasz Dalecki – ma Pan rację. Powinienem był napisać: „proirański” lub „nie-antyszyicki”, bo w gruncie rzeczy to odróżnia Syrię od wiekszosci krajów szyickich czy zgoła wahabickich, i ten aspekt miałem na mysli: że Syria co najmniej nie jest wrogiem Iranu.
@Piotr Kozaczewski – jest jedynym sojusznikiem Iranu. Chaveza w tym kontekście ciężko traktowac poważnie.
Gdyby rządzący Syrii nie forsowali świeckiego prawa, nie daliby rady utrzymać się u władzy będąc odrębną grupą religijną. Państwo rzeczywiście bardziej świecko-nacjonalistyczne, jeśli wierzyć profesorowi z Izraela (Uri Huppert – zwalczający wpływ religii na prawo, znajomy śp. Jana Pawła II) który raczył był niedawno odwiedzać Polskę to relację Syrii z Iranem przebiegały różnie, jeśli korzystnie to z mocnymi zgrzytami. Widać podejście realistyczne zwyciężyło w tych państwach i taktycznie się wspierają.