„Nie jest tajemnicą, że tak zwana opozycja w Syrii działa pod kierownictwem zagranicznych służb specjalnych. Naturalnie, młodzi ludzie przybywający do Syrii z Rosji są dla nich łakomym kęsem” – oświadczył Kadyrow w wywiadzie dla rosyjskich dziennikarzy.
Zdaniem Kadyrowa w Syrii nie ma żadnej „świętej wojny”, tylko „dokładnie zaplanowana przez siły zewnętrzne akcja mająca na celu obalenie reżimu, zniszczenie kraju oraz likwidację jego sił zbrojnych”.
http://polish.ruvr.ru/2013_06_15/Mlodziez-z-Czeczenii-jest-werbowana-na-wojne-w-Syrii/
aw
Pytanie, kiedy tzw. niezawisłe sądy zaczną karać osoby, nazywające tych „zwerbowanych” – najemnikami. Boć to przecież „bojownicy o naszą i waszą wolność”! Proponuję już teraz zacząć monitorowanie internetu pod kątem tego typu treści. Może jakiś nasz gorliwy „misjonarz” weźmie się za to?