Motas: Marks, Europa i Rosja

Odbywające się w Trewirze obchody dwusetnej rocznicy urodzin Karola Marksa odbiły się szerokim echem, także w Polsce. Prawicowe media, w większości słusznie, nie kryły swego oburzenia, fora internetowe wrzały.

Oto Zachód symbolicznie uznał twórcę doktryny komunistycznej za jednego z ojców duchowych współczesnej Europy. Znamienny pozostaje w tym kontekście udział w całym przedsięwzięciu znaczących polityków europejskich, takich jak szef Komisji Europejskiej Jean-Claud Juncker.

Całe zamieszanie skłonić może jednak do pewnych ogólniejszych refleksji. Wszak podobne uroczystości odbywały się jeszcze blisko trzy dekady temu na wschód od Łaby. Dziś trudno byłoby sobie coś takiego wyobrazić w większości państw byłego Bloku Wschodniego, z Rosją na czele. W ówczesnej Europie Zachodniej widoczne były zaś już wtedy wpływy wszelkiej maści sił radykalnej lewicy, i tej o proweniencji komunistycznej, i tej skrajnie radykalnej, anarcho-trockistowskiej. Przez cały niemal okres istnienia Związku Radzieckiego były one hojnie wspomagane przez Moskwę.

Stanowiły coś w rodzaju dywersji ideologicznej na tyłach wroga. Po niespełna trzydziestu latach sytuacja uległa diametralnej zmianie. Współczesna Rosja stawia w Europie raczej na siły konserwatywne i nacjonalistyczne, co jest zresztą zgodne z ewolucją tego państwa, na swoich sztandarach miast Marksa – Engelsa i Lenina umieszcza prawosławnych świętych i białych generałów. Na Zachodzie zaś obchody ku czci ideologów i wodzów rewolucji z niszowych happeningów organizowanych przez garstkę zapaleńców stały się domeną establishmentu.

Wszystko to jednak nie mówi wciąż nic nadwiślańskiej prawicy, która niezmiennie uznaje Rosję za główne zagrożenie, na Zachód obrażając się jedynie okazjonalnie, gdy opada kurtyna pozorów, odsłaniająca prawdziwe oblicze ideowe europejskich elit.

Maciej Motas

za: http://www.mysl-polska.pl/

Click to rate this post!
[Total: 11 Average: 3.6]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *