Polskieradio.pl donosi:
Około 40 osób zatrzymała białoruska milicja w nocy z piątku na sobotę w mińskim klubie gejowskim „6A”. (…)
W styczniu odbyły się podobne obławy milicyjne na kluby gejowskie w Mińsku i Witebsku. Od początku roku wezwano na rozmowę na komisariat co najmniej 60 członków młodzieżowego stowarzyszenia Centrum Obrony Praw Człowieka „Lambda”, pod którą to nazwą próbuje zalegalizować swą działalność ruch obrony praw gejów i lesbijek.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/774517,Bialorus-milicyjny-nalot-na-gejowski-klub
Komentarz: Coraz bardziej widać, że sprzeciw wobec „kultury gejowskiej” organicznie łączy się z autorytarnymi formami władzy. W tej sytuacji preferencje ustrojowe konserwatystów i katolików wydają się być oczywiste. [aw]
Gratulacje dla białoruskich władz za te działania. Obrzydza mnie ta nachalna kampania w celu zmian ustrojowych na Białorusi, demokratyzacji i praw człowieka, w której niestety polskie główne „partie prawicowe” biorą udział.
@Inquisitor L. : „prawa człowieka” sa jak najbardziej hołubione przez posoborowy Kościół, nie należy sie wiec o tychże prawach wypowiadać z pogardą/lekceważeniem/ironią. Należy być posłusznym – ONZ tez podobno jest ok, UE – też, tylko, panie dziejku, jakieś chwilowe „błedy i wypaczenia”. Najwazniejsze, żeby: 1/ lichwiarze nie zbiednieli 2/ s*synów nie opusciło szczęście 3/ krzywdzicieli nie spotkała zemsta. Łukaszenko najwyraźniej nie popiera tej „linii”, więc czy godzi się tak go hołubić na konserwatywnym portalu? Ostatnio w „Niedzieli” czytałem cóś „dobrego” i o demokracjii, i o prawach człowieka, i o tym jak islam jest zły, bo nie da się go pogodzić z prawami człowieka. A ja zapytam miłośników demokracji i praw człowieka. Czy na prawdę wierzą, że demokracja i prawa człowieka nie implikują aborcji/eutanazji/pedalstwa? Czy aby broniąc demokracji i praw człowieka nie bronią z automatu aborcji/eutanazji/pedalstwa?
Ad Piotr.Kozaczewski – wie Pan, ja tam sympatyzuję z FSSPX, które bynajmniej „prawami człowieka” się nie zachwyca. W ogóle sama idea jak to kiedyś słyszałem „ochrzczenia praw człowieka” (jakieś dziwne dowodzenie braku sprzeczności z wiarą katolicką i pewnej łączności) jest dla mnie wielce pokraczna i szkodliwa. Niestety, wydaje się to być tendencją dominującą w Kościele. Istotne znaczenie ma tu wypaczone, absolutyzowane współcześnie pojęcie godności ludzkiej.