Grupa muzułmanów zaatakowała korespondenta, operatora i jego asystenta, kiedy stali oni przy meczecie „Tauheed” w centrum Offenbachu i czekali na imama, z którym umówili się na wywiad. Najbardziej ucierpiał operator, który trafił do szpitala z urazem wewnątrzczaszkowym.
Dziennikarze zamierzali nakręcić materiał o grupie wiernych meczetu, którzy, według ich informacji, zamierzają udać się do Syrii, aby walczyć po stronie powstańców.
http://polish.ruvr.ru/2013_06_10/Niemcy-radykalni-muzulmanie-pobili-dziennikarzy/
aw
Niemcy, w większości dość sceptyczni do nauczania KRK, nie są (na szczęście?) zobowiązani do przepraszania muzułmanów za to, że ci ostatni pobili niemieckiego dziennikarza. Chociaż, jesli chcieliby zasłużyc na „posoborowe niebo”, to może jednak powinni przeprosić, albo przynajmniej zadłuzyć się w żydowskim banku …