Lider Ruchu Poparcia Palikota, Janusz Palikot z okazji Tygodnia Apostazji złożył kwiaty pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, w Warszawie. Jak twierdzi zrobił to w hołdzie człowiekowi, który odszedł od wiary.
Komentarz: Gwoli ścisłości, najpierw przeszedł na protestantyzm, a na łożu śmierci przegnał księdza, który chciał mu udzielić ostatniego namaszczenia. [aw]
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook
@Adam Wielomski : „…na łożu śmierci przegnał księdza, który chciał mu udzielić ostatniego namaszczenia…” – o tym nie słyszałem. Prawda-li to?
Odszedł na Osąd Sprawiedliwego, Trójjedynego Boga . Powinniśmy zamilczeć . Powiem tyle – mości Przybłęda z Litwy św. Kościół Rzymski traktował instrumentalnie . Stało się, aczkolwiek, żałuję, że akcja xięcia Adama Stefana Kardynała Sapiehy się nie powiodła .
I dzisiaj mamy w Polsce partie które traktują Kościół w ten sam sposób czyli tylko i wyłączenie do realizacji swoich knowań. Ale mit-bohatera pozostał
Symbol prawicy?!
Św. Faustyna mówiła, że Piłsudski znajduje sie w czyśćcu. Pomódlmy sie za tego grzesznika, który jednak przegnał czerwonych z Polski.
@Piotr Kozaczewski -> o ile ja pamiętam, świadkowie wydarzeń twierdzą, że Piłsudski odganiał księdza, dopóki był w stanie. Jednak kiedy już nie był w stanie dalej tego robić, namaszczenie zostało dokonane. Wielbiciele Piłsudskiego twierdzą, że poprzez mrugnięcie oczyma, bo tylko do tego był jeszcze zdolny, wyraził ostatecznie zgodę. A ja nie byłbym pewien, czy owo mrugnięcie oczyma nie było jednak wyrazem dalszej dezaprobaty. Jednak tego się, póki co, nie dowiemy.
@Martius -> Piłsudski przegnał czerwonych z Polski? A czy to aby nie jedynie czerwoni, czyli lewactwo wszelkiej maści udzieliło mu poparcia podczas zamachu majowego w 1926 r.? Jeśli zaś chodzi o wojnę z bolszewikami w 1920 r., autorem planu kontrofensywy był zawodowy wojskowy, gen. Rozwadowski (zresztą po zamachu majowym uwięziony i zamordowany przez siepaczy Piłsudskiego), natomiast Piłsudski po usilnych namowach powrócił na stanowisko Naczelnego Wodza, bo wcześniej podał się do dymisji i opuścił walczące wojska.
ad. Mariusz Szymański – J.P. miał jakiś wpływ na „zwycięstwo” jako zwierzchnik. Po drugie wodzowi zawsze się przypisuje zasługi. Jakby przegrali obwinialibyśmy jego. Inną rzeczą jest, że doprowadził do stanu, gdy najeźdcy byli pod Lwowem, stolicą i nawet Toruniem.
Marszalek byl idealny, ale trzeba sie pomodlic za tą duszę (trzeba sie modlic), a po drugie sanacja mimo wszystko byla ciut lepsza niz zwykla demokracja.
@Megbeg -> Tak, to prawda. Koniec końców mógł nie powrócić na stanowisko głównodowodzącego, powodując zapewne upadek morale, albo powrócić, ale nie wyrazić zgody na plany gen. Rozwadowskiego. W tym sensie ostateczne zwycięstwo jest w jakimś stopniu zasługą Piłsudskiego. Jednak przedstawianie go jako wielkiego wodza i stratega, to już oczywiście przesada na pograniczu groteski.