Tematem listopadowego zebrania Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych była kwestia wypełnienia strategicznego partnerstwa RP i ChRL. Głównym problemem jaki poruszyła wówczas opozycja (Poza SLD) było łamanie tzw. „Praw Człowieka” w tym kraju. Warto przytoczyć nazwiska osób, które popisały realistycznym myśleniem o polityce zagranicznej – Witold Waszczykowski (PiS) i Robert Biedroń (RPP). Czyżby porozumienie lewicy ponad podziałami?
Całość na:http://orka.sejm.gov.pl/zapisy7.nsf/0/F20968D31EB9BD60C1257ABD004191F3/%24File/0113807.pdf
Dodał Stanisław A. Niewiński
PO robi to samo…
@Marcin Sułkowski No, tak ale tu jest portal PO…
@Antoine Ratnik – martwi mnie ten stan rzeczy od dłuższego czasu szczerze mówiąc.
@Marcin Sułkowski Dla mnie to jest duzy cios.
Jeżeli tu jest portal PO, to ja jestem królem Francji. Ludzie, co Wam z tym speowieniem konserwatyzm.pl chodzi?! Jeżeli przedstawiciel PiSu, którego to partia prezentuje się jako tradycjonalistyczna i katolicka, idzie na współpracę z taką osobą jak Biedroń, to przepraszam bardzo – mamy mu za to pomnik postawić? Pokazać jako ideał prawicowca? Żaden z PO (ani nawet sam szef czy premier) nie przedstawia swojej partii jako konserwatywna czy prawicowa, więc nie ma co się czepnąć. A PiSowcy robią to nieustannie – „MY jesteśmy prawicą, a każdy, kto nie idzie za Kaczyńskim to jest komuch, ruski agent i niemiecki sługus”. Trzeba iść na XIX-wieczne pozycje – każde ustępstwo wobec wrogich sił oznacza zdradę. I tutaj została pokazana kolejna zdrada tzw. prawicy polskiej.
Cogito, ergo polonus sum – dziwnym trafem ta zasada nie działa tak skutecznie w stronę PO. Ja rozumiem, że pan Libicki romansuje z partia rządzącą i jest kolegą portalu konserwatyzm.pl, ale bez przesady.
Marcin Sułkowski – no to zrób Pan jakiś artykuł o tym, że PO jest złe czy donos jak poseł PO, deklarujący się jako konserwatysta, zrobi coś nieporządnego; a nie jęczy w komentarzach na portal. Jeżeli przeciwnicy PO nie potrafią pisać artykułów i ich wysyłać dla naczelnego to niechaj przeklinają swój brak umiejętności a nie oskarżają administrację portalu o przynależność partyjną. Człowiek dorosły nie powinien się bawić w takie dureństwa „A oni to są głupi bo ciągle na PiS jadą”. Jak kiedyś wysłałem tutaj tekst, w którym się nie zgadzałem ze stanowiskiem Pana Wielomskiego, to ten tekst przeszedł. Podejrzewam, że jakby Pan, Marcinie Sułkowski, napisał i wysłał to by i Pana przeszedł, jeżeli nie byłoby to wiadro błota.
Cogito, ergo polonus sum – chyba czas wyrosnąć z przeświadczenia, że wysyłanie artykułów i innych świstków zmieni cokolwiek jak ludzie nie potrafią obserwować rzeczywistości. Nie zarzucam też prof. Wielomskiemu, że nie publikuje tekstów, które krytykują pewne elementy myśli portalu, bo wiem z doświadczenia, że pod tym względem pan Profesor jest jak najbardziej w porządku. Nie odpowiada mi tylko ten romans z PO, co mogę wyrazić w komentarzu (od tego one są) a nie tylko pisząc artykuł. I szczerze mówiąc ma Pan dziwną tendencje do wkładania w usta słów, których współrozmówca nie powiedział. Ja nie mam nic przeciwko „jechaniu” po PiS, ale niech to będzie rzeczowe, wyważone i niech się obrywa WSZYSTKIM, którzy na to zasługują, a nie robi się obrońcę wiary/tradycji ze złodzieja i przepraszam za wyrażenie – skurwiela.
Tekst, umieszczony w cudzysłów, nie zawsze oznacza cytat. Często jest to przenośnia. I tutaj to też jest przenośnia. Dalej. Jeżeli uważa Pan, że PO za mało się dostaje to można napisać do naczelnego, aby dał prawa tworzenia wiadomości („newsman” z angielskiego chyba) dla kogoś kto jest przeciwnikiem PO, bo niepokoi Pana aktualna sytuacja portalu. Jak Naczelny zostanie zalany takimi meilami to jest wysoce prawdopodobne, że coś z tym zrobi. Jeżeli zaś będzie swoją działalność ograniczać tylko do narzekania w komentarzach to nic się nie uzyska (z doświadczenia wiem, że naczelni nie zwracają większej uwagi na komentarze). Pan napisał o romansie z PO – dla mnie to nie jest romans, ale stosunkowo niska aktywność przeciwników PO. Przeciwnicy PiSu są bardziej aktywni i dlatego dają takie newsy.
Z mojego komentarza nie wynika, że wziąłem to za cytat – sugeruję jedynie, że ma Pan chyba mylne wrażenie odnośnie treści moich komentarzy.. A swoją drogą – metafor nie umieszcza się w cudzysłowie z tego co mi wiadomo. Mnie martwi nie tylko linia tego portalu i to, co sobą prezentuje w kwestii stosunku do PO, ale też fakt romansu części konserwatystów (jako przedstawicieli idei, kojarzonych z nią publicznie) z partią, która nie ma nic wspólnego ani z konserwatyzmem ani realizmem politycznym.
Jak pisałem już – napisz proszę artykuł, gdzie przedstawisz swoje wątpliwości i niepokoje. Potencjalnie któryś z czołowych przedstawicieli konserwatyzm.pl wyjaśni ich linię działania, w reakcji na Pański artykuł. Takie działanie na pewno będzie jakaś reakcja – na wątpliwości w komentarzach reakcji raczej nie będzie.