Gdyby wybory parlamentare odbywały się dziś na PO zechciałoby głosować 30,1 procent respondentów, czyli o 3 procent mniej niż przed tygodniem, na PiS – 29,1 procent (wzrost o 1 procent). Na trzecim miejscu uplasowałby się PSL z poparciem 10,4 procent. Do Sejmu weszłyby jeszcze SLD – 9,9 procent i Ruch Palikota – 9 procent.
Onet.pl
Komentarz: W poprzednich wyborach Homo Homini prognozwał najbliżej realnego wyniku. [aw]
http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/sondaze-i-wyniki/sondaze-wczoraj-przewaga-a-dzis-po-zrownalo-sie-z-,1,4867919,aktualnosc.html
Taka informacja w mediach głównego nurtu ma z rzeczywistością związek raczej luźny. Celem takich komunikatów jest nakłonienie kmiotków by zechcieli wziąć udział w nabożeństwie do świętego demokracego. Zwolennicy PO powinni się ruszyć, bo jak nie to odstawka od koryta jest pewna. Zwolennicy PiSu powinni się ruszyć, bo dostęp do koryta jest w zasięgu ry… ręki. Ludzie po prostu mają wierzyć w świętego demokracego, ten zaś już dawno postanowił jaki wynik kmiotkom oznajmi.