– Jest godne najwyższego ubolewania, że prezydent Stanów Zjednoczonych użył podczas wczorajszej uroczystości przyznania pośmiertnie medalu wolności Janowi Karskiemu zwrotu „polskie obozy śmierci” – napisano w oświadczeniu podpisanym przez przewodniczącego Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce Piotra Kadlčika i Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha.
– Choć powinno być oczywiste, że odnosił się on jedynie do geograficznej ich lokalizacji i że nie miał on zamiaru obrazić Polski, zwrot ten może być błędnie interpretowany i tym samym godzi w wartości i osiągnięcia polskiego antyhitlerowskiego ruchu oporu, któremu prezydent oddał hołd w osobie Jana Karskiego – polskiego oficera, który dostarczył aliantom raport ze zbrodni dokonywanych przez niemieckich nazistów w Polsce. Oczekujemy, że Prezydent Barack Obama osobiście sprostuje ten dobór słów – dodali przedstawiciele społeczności żydowskiej.
http://wiadomosci.onet.pl/wpadka-baracka-obamy,5146504,temat.html
Komentarz: Póki sprostowań domagali się Kaczyński z Tuskiem, to nikt na to nie zwracał uwagi. Bo i z jakiego powodu? Ale teraz sprawa stała się poważna. W USA za chwilę wybory… [aw]
To nie jest przypadkowo jakis montaz Republikanow przeciw Obamie na kilka miesiecy przed wyborami? „Francuska” prasa sie na to rzucila.Pierwszy raz widze” francuskie” media wystepujace w obronie honoru Polski!
Ratnik – no to mało francuskiej prasy czytasz. I WŚ. we francuskiej prasie były wielkie nastroje propolskie (Polska miała być tam wzmacniania by zastąpić Rosję na wschodzie Europy). A w ’39 wiele gazet (też i tych lewicowych) wzywały rząd do czynnego wsparcia Polski w walce z Niemcami (tylko jedna czy dwie gazety napisały że nie warto umierać za Gdańsk). W ogóle Polska z Izraelem powinny stworzyć wspólny front walki z kłamstwem oświęcimskim. Oczywiście w ramach tego kłamstwa wpisywał się termin „polskie obozy zagłady” oraz negacja zagłady ludów wschodu.
Ja nie pamietam tamtych lat.