Uzasadnienie jest takie, że chce to zrobić jak najszybciej tak aby strona rządowa nie mogła „grać” raportem w kampanii wyborczej. Bardzo chwalebny zamiar! Problem tylko polega na tym, że to Antoni Macierewicz dopuszcza się wyrafinowanej „gry” sprawą smoleńską i do tego absolutnie tego nie ukrywa. Publikacja jeszcze nieskończonego raportu musi bowiem czemuś służyć. Pytanie czemu? Odpowiedź wydaje się prosta- chodzi o uderzenie w międzynarodowy wizerunek Polski dokładnie w momencie, kiedy obejmie ona unijną prezydencję. Wygląda to na z góry zaplanowany festiwal. Antoni Macierewicz jest od dawna pupilem mediów toruńskich. Sam wielokrotnie mówił, że tylko z nimi współpracuje w swojej parlamentarnej pracy. Tak więc w zeszłym tygodniu brukselski benefis ojca Rydzyka, a jutro recital Macierewicza. Dla walki z rządem można więc nazywać Polskę niecywilizowanym krajem. Można też bez mrugnięcia okiem grać własnym, niedokończonym raportem smoleńskim. Bardzo smutne…
Na: WWW.facebook.com/flibicki możesz skomentować ten tekst
Jan Filip Libicki
asd
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook
Panie studencie, jeżeli dostanie się między wrony, to najwyraźniej trzeba krakać tak jak one, a pan Libicki w trosce o swój stołek i wizerunek medialny płodzi te bzdury. Jego sprawa, że się w ten sposób ośmiesza i jego problem. Bardziej dziwi mnie promowanie tych wypocin i jego osoby przez konserwatyzm.pl i szkodzenie w ten sposób portalowi. Wiązanie się z Libickim to wiązanie się z trupem, który na dodatek śmierdzi na odległość demoliberalizmem.
Portal zamienia się powoli w blog (nie najwyższych lotów) pana Libickiego.
No cóż, kraj w którym na ulicach stolicy za przyzwoleniem władz publicznie opściskuje się pedalski motłoch, nie można nazwać cywilizowanym. Ale jak rozumumiem Pana bardziej razi walka z rządem. No i to biadolenie o polskiej prezydencji; ręce opadają….
Portalowi już niewiele może zaszkodzić. Na forum jeden z redaktorów popłakiwał , że wszyscy są obrażeni i nie ma chętnych do publikacji na konserwatyzm.pl. Redakcja lubi się ośmieszać, trudno , trzeba wziąc na przetrzymanie. Po wyborach może się coś zmieni, chyba ,że PIS uzyska dobry wynik, wtedy fobia może przerodzić się we wściekliznę. Pan Libicki może zostanie jakimś senatorem i wtedy straci ochotę na wygłupy – glosujmy na Libickiego.
Kto gra Smoleńskiem? A kogo to obchodzi? Niestety (?) już ten temat był tak „wałkowany”,że przeciętny człowiek zaczyna mieć brzydko mówiąc odruch wymiotny na dźwięk słów „katastrofa Smoleńska” i tym podobne. Czy z jednej strony, czy z drugiej – powoli budzi to głęboką niechęć, w najlepszym razie obojętność. A Pan Libicki nie przekroczył jeszcze tych granic, po których przekroczeniu z portalu odszedł Pan Napierała, więc z drugiej strony (odnosząc się do wcześniejszych komentarzy) nie wiem na jakiej podstawie odmówić mu prawa wypowiedzi.