– Odpowiadając Jarkowi, chciałbym powiedzieć jasno – choć wiem, że już odjechał – że jesteśmy razem, że to, co było, zapomnieliśmy, że chcemy działać razem – równie żartobliwie, choć nerwowo odpowiedział Zbigniew Ziobro na tej samej manifestacji.
Ot, stary Kaczor pokazał Ziobrze na czym polega polityka. Nadał ton narracji, przejął inicjatywę na marszu, kłapnął o jedności prawicy wzywając ziobrystów do powrotu, a potem najzwyczajniej zwiał, zostawiając konkurencję sam na sam z ludem smoleńskim. Majstersztyk. Blada riposta i trzęsący się głos Ziobry pokazały, kto tak naprawdę jest tutaj samcem alfa i kto ma najdalej „obsikany” teren. Pęcherz Kaczora pod tym względem naprawdę imponuje.
Autor:
Maciej Eckardt
prawica.net
aw
Ja na miejscu Ziobry powiedziałbym: „Spieprzaj, dziadu!”.
kaczor dobrze zrobil 🙂 Ziobro i jego ruchawka solidarna polska jest smieszna.. jaka z niego prawica? to lepiej zeby wrocil do Kaczora niz mieszal cos na marginesie..
Jeśli majstersztyk, to czemu ma słuzyć ta retoryka:obsikany teren, pęcherz Kaczora…? Niesmacznie autor wyraża podziw.