Marek Sołtysik, Sekrety nieśmiertelnych, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2009, ss. 467
Marka Sołtysika – autora wielu publikacji, laureata licznych nagród literackich, prozaika, poety, twórcy scenariuszy filmowych – książka pod tytułem „Sekrety nieśmiertelnych” dotyczy intymnej sfery postaci dziś otoczonych legendą, takich jak między innymi Jan Matejko, Bruno Schulz, Bolesław Prus, czyli osób w świadomości Polaków „nieśmiertelnych”. Sfera ta zlokalizowana jest gdzieś pomiędzy miłością i okrucieństwem, a w jej obszarze miało miejsce na przestrzeni dziejów wiele spektakularnych wydarzeń – zdrad, katastrof, samobójstw, romantycznych wyznań. Tam też stykają się ze sobą wątki społeczne, polityczne, ekonomiczne i wszystko to, w co człowiek ze swym człowieczeństwem może być uwikłany.
Autor prześledził losy postaci wybitnych, od młodości – czasów „tych najbardziej jasnych, lekkich, choć nie lekkomyślnych” po kres ich żywotów. Wydobył z ich „czeluści” najlepiej skrywane sekrety i wyjawił kamuflowane przyczyny ich obserwowanych w przestrzeni publicznej osiągnięć czy nawet sukcesów. Ukazał ich losy, z których przebijały się ludzkie, znane wszystkim uczucia, na przykład: „Konopnicka (trochę zazdrosna) wypytywała znajome o młodą panią Gadomską (w przyszłości secundo voto Neronowicz-Szpilewska). – Och – otrzymywała kojącą odpowiedź – toż to prawie karliczka. Milej jej było uważać, że przyjaciel od serca ożenił się tylko dla pieniędzy. Chodziła jak zwykle w czarniawych sukniach, poprzecieranych na łokciach, mówiono o niej, że brzydka – ale jak potrafiła urzekać! I miała piękne ręce…”. Takimi i wieloma innymi ciekawostkami jest raczony na każdej karcie książki czytelnik.
Dzięki dociekliwości Marka Sołtysika odbiorca pozna mniej lub bardziej chlubne kulisy powstawania największych dzieł literatury polskiej, przykładowo: „3 listopada 1891 żona Bolesława Prusa w nałęczowskiej hydropatii, lecząc bezskutecznie niepłodność, przesadziła z kąpielami borowinowymi i musiała położyć się do łóżka, a on, czterdziestotrzyletni, czuły na wdzięki kobiet, pisał z Warszawy wprawdzie do tego samego Nałęczowa, ale do innej, jak wiemy Oktawii – Oktawii Rodkiewiczowej (jeszcze nieświadom, że jego wielka, wielka sympatia błyskawicznie się zaręczyła z Żeromskim)…”. Bardzo dobre uzupełnienie dla tych rewelacji stanowią cytaty zaczerpnięte wprost ze źródeł, na przykład fragmenty listów czy dzienników. Dodają dynamicznej narracji kolorytu.
Książka ta daje odpowiedź na często stawiane przez czytelnika podczas poznawania, oglądania, czytania twórczości rodzimych artystów pytania o to, jacy byli w życiu, co ich odznaczało, ile w ich bohaterach jest z nich samych, jakie były ich namiętności, co ich niepokoiło, co inspirowało, z czym się zmagali. Te i wiele innych wątpliwości bez wątpienia rozwieje ta ciekawa książka autorstwa Marka Sołtysika.
„Sekrety nieśmiertelnych” odsłania przed odbiorcami kulisy sławy artystów powszechnie cenionych, którzy wywarli znaczący wpływ na rozwój rodzimej kultury. Jest pełna zaskakujących informacji z życiorysów niegdysiejszych celebrytów, kwestii związanych w powstawaniem ich największych i najświetniejszych dzieł. Zaskoczy pewnie nawet osoby dobrze znające treści ich publikowanych listów oraz dzienników, ponieważ pozwala zinterpretować obecne na ich kartach niedopowiedzenia. Jest to bardzo ciekawa, wciągająca i godna polecenia lektura!
Krzysztof Wróblewski
Książka jest dostępna na stronie Oficyny Wydawniczej Rytm: http://www.wydawnictworytm.pl/index.php?s=karta&id=407
a.me.