Wobec deklarowanej przez Tarczyńskiego skali zainteresowania, daje to przychód rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Tymczasem na swej stronie internetowej współpracownicy mistyczki wyraźnie proszą: „Bezpłatność jest podstawową zasadą we wszystkich dziedzinach dotyczących jej wyjazdów. Należy unikać wszystkiego, co mogło by szkodzić w jej misji, której istotą jest MODLITWA. Dystrybucja i rozdawanie obrazków ikony, broszur, książek, kaset wideo i audio, CD, DVD itp. mają być rozdawane wyłącznie BEZPŁATNIE. Także żadne opłaty wstępu nie mogą być wymagane. Jest to odpowiedzą na wezwanie Chrystusowe otrzymane 10 kwietnia 2004 : „Jesteście jasnym promieniem wobec świata, który dał się zwieść tak bardzo materializmem, zmysłowością i sławą, że zagubił prawie zupełnie prawdziwe zasady“ (http://www.soufanieh.com/POLISH/to.invite.myrna.html).
Prezes Tarczyński wydaje się przygotowany na pytania o pieniądze. – Myrnie chodzi o niewykorzystywanie jej wizyt do celów komercyjnych, do zarabiania na niej, w naszym przypadku chodzi jedynie o zwrot znacznych kosztów związanych z organizacją przyjazdu naszego gościa – przekonuje. – Kilkanaście tysięcy kosztują same bilety, dalej wizy, tłumacze z arabskiego, przewozy w obrębie kraju, utrzymanie, catering dla uczestników – wylicza Tarczyński. Jak dodaje zresztą, przypadki osób, które pragną spotkania z Syryjką (znaną m.in. z dokonywania uzdrowień), a nie mają pieniędzy, będą wnikliwie rozpatrywane i z pewnością spotkają się ze zrozumieniem. Podkreśla również, że wizyta odbywa się za zgodą administratora archidiecezji lubelskiej, abp. Mieczysława Cisło. Lubelska kuria jednak odcina się od kwestii finansowych zaznaczając, że pozostają one po stronie organizatorów.
Tarczyński przekonuje, że ważniejsza od kwestii finansowych jest sama religijna istota spotkań. – Mówimy o jednej z najważniejszych postaci, mistyków i charyzmatyków w życiu współczesnego Kościoła. W jej konferencjach uczestniczą zarówno katolicy, prawosławni, jak i nawet muzułmanie. Wszystkim jest przekazywana jej misja, zapoczątkowana cudem ikony, która w 2003r. zaczęła w cudowny sposób wydzielać oliwę z oliwek, a dotycząca przywrócenia pierwotnej jedności chrześcijan w ramach Kościoła katolickiego – wylicza prezes stowarzyszeń. „Ludzie którzy modlili się z Myrną odzyskiwali wzrok, chorzy na nowotwory odzyskiwali pełnię zdrowia, a nieuleczalne choroby dosłownie znikały…” – zachęca z kolei strona internetowa „Charyzmatyków”.
Sam Tarczyński dzieli swoją aktywność publiczną między kwestie religijne, a polityczne. Ten 31-latek był już dyrektorem oddziału telewizji publicznej w Kielcach, następnie objął kierownicze stanowisko w centrali TVP w okresie, gdy kierowali nią zwolennicy PiS. Od kilku miesięcy w Warszawie i w Lublinie prowadzi akcję propagandową w sprawie katastrofy smoleńskiej, stawiając słynne już namioty SOLIDARNYCH 2010 (także, jak zauważył „Newsweek”, przebywając na zwolnieniu lekarskim).
Konrad Rękas
