Syjonistyczny fanatyk morduje w Norwegii

92 ofiary śmiertelne, to ostatni bilans strzelaniny na wyspie Utoya i wybuchu ładunku bombowego w rządowej dzielnicy w stolicy Norwegii Oslo. W związku z tymi odrażającymi aktami terroru zatrzymano 32-letniego Andersa Behringa Breivika, którego natychmiast okrzyknięto „nacjonalistą” i „chrześcijańskim fundamentalistą”. Rzeczywistość jednak po raz kolejny jest odmienna od wyroków championów demoliberalnej wizji świata.

Anders Behring Breivik, znakomicie wykształcony, mieszkał z matką w bogatej części Oslo. Proizraelski islamofob, mason, „antyrasista”, wielbiciel Churchilla, zwolennik pedałowania oraz liberalizmu gospodarczego, fan Angielskiej Ligi Obrony (EDL), której odpowiedniczkę chciał  utworzyć w Norwegii, oraz podobnych populistycznych i fanatycznie prosyjonistycznych ruchów i polityków (Geert Wilders) w Europie, nienawidzący z jednakową siłą socjalistów, jak i „etnonacjonalistów”, czyli osób uznających narodowość/pochodzenie za fundament przynależności do danego narodu. W swoich wypowiedziach wielokrotnie atakował autentycznie nacjonalistyczne partie tj. Brytyjska Partia Narodowa, Front Narodowy etc.

  ”I alle tilfeller, vi er ikke i en situasjon der vi kan velge og vrake partnere. Vi må derfor sørge for å påvirke andre kulturkonservative til å komme på vår anti-rasistiske/pro-homser/pro-Israel linje. Når de når denne linjen kan man ta det til neste nivå.”

  Nie jesteśmy w sytuacji w której możemy swobodnie wybierać partnerów. Musimy więc zrobić wszystko w celu wpłynięcia na innych „kulturowych konserwatystów”, aby przyjęli naszą antyrasistowską, pro-homoseksualną i pro-izraelską linię. Kiedy to się uda, możemy przejść na wyższy poziom.

Większość swoich przemyśleń zawarł w komentarzach na stronie Document.no, prowadzonej przez Hansa Rustada, podobnego „nacjonalistę”.

http://www.document.no/anders-behring-breivik/


http://blog.balder.org/?p=1241


W opublikowanym w sieci autorskim dokumencie „A European Declaration of Independence” Breivik zawarł swój program, w którym po raz kolejny potwierdził bliskie związki z prosyjonistyczną EDL i wykluczył współpracę z kimkolwiek, kto uznaje za wroga jego najbliższego sojusznika w walce, czyli Izrael:

  ”I know this for a fact as I used to have more than 600 EDL members as Facebook friends and have spoken with tens of EDL members and leaders. In fact; I was one of the individuals who supplied them with processed ideological material (including rhetorical strategies) in the very beginning. The EDL are in fact anti-racist, anti-fascist and anti-Nazi. They even have many members and leaders with non-European background (African and Asian)”


  ”An NS or racist/anti Jewish movement was completely out of the question, as they represented much of what I oppose. It will be extremely hard to cooperate with anyone who views our primary ally (the Jews/Israel) as their primary enemy.”

Dokument do pobrania http://www.2shared.com/file/M-s-2fBD/2083-AEuropeanDeclarationofInd.html

Dlaczego Norwegia i obóz młodzieżówki Partii Pracy?

Rządząca w Norwegii socjaldemokratyczna Partia Pracy kilka tygodni wcześniej podjęła decyzję o wsparciu otwarcia w Oslo ambasady Palestyny i podjęciu przygotowań do uznania jej jako państwa. Również w czerwcu zakomunikowano, iż przed 1 sierpnia Norwegia wycofa się z operacji NATO w Libii. W marcu 2011 roku rosyjska Duma ratyfikowała ratyfikowała układ norwesko-rosyjski o podziale Morza Barentsa, kończąc w ten sposób wieloletni spór terytorialny między obu krajami. Rosja otrzymała 860 tys., Norwegia- 510 tys. km kw. bogatego w ryby morza, pod którego szelfem znajdują się potężne złoża gazu i ropy. Norwegia wciąż utrzymuje własną walutę, jej gospodarka znakomicie funkcjonuje na tle innych krajów – to wszystko nie pozostaje obojętne dla promotorów globalizmu i rozgrywających na geopolitycznej szachownicy. Dzień przed masakrą na wyspie Utoya letni obóz młodzieżówki Partii Pracy wizytował minister spraw zagranicznych Norwegii, w czasie rozmów z którym młodzież domagała się podjęcia bojkotu Izraela w związku z jego polityką w okupowanej Palestynie.

Tego już było za dużo dla syjonistycznego fanatyka Andersa Behringa Breivika. Biorąc jednak pod uwagę ten sam fanatyzm i oddanie amerykańskich polityków, które nakazują poświęcać życie i zdrowie setek tysięcy żołnierzy, a także skutkujące bilionami dolarów wydanymi w imię obrony Izraela, działania tego szaleńca wydają się jedynie konsekwencją nienawiści, będącej fundamentem działania lobby. Miłość do Izraela zaowocowała mordem i zniszczeniem, czyli tym, z czego od początku swego istnienia słynie ten twór.

Pozostaje pytanie kto pomagał Breivikowi w przygotowaniu zamachu bombowego w dzielnicy rządowej? Wywiady niektórych państw są znakomicie przygotowane do takich operacji, tym bardziej w kraju takim jak Norwegia, który należało ukarać za nie dość poprawny stosunek do kwestii bliskowschodniej oraz akcje bojkotu firm pochodzących z pewnego państwa. Brutalne lekcje czasem powodują odwrócenie obowiązujących trendów…..

Przypadek Breivika jest jednocześnie symptomem niepokojących zjawisk w szeroko rozumianych europejskich środowiskach deklarujących obronę tożsamości i nacjonalizm. Prymitywna islamofobia, granicząca z fanatyzmem miłość do Izraela, atlantyzm, liberalne podejście do zasad moralnych pomimo deklarowanej „obrony cywilizacji Zachodu”, uwielbienie wolnego rynku przypominające kliniczne przypadki libertarian, to wszystko powoduje, iż europejski nacjonalizm dzieli się na 2 obozy. Z jednej strony mamy partie i ruchy tj. węgierski Jobbik, francuski Front Narodowy, grecki Złoty Świt (Hrisi Avgi), włoska Forza Nuova, Narodowe Odrodzenie Polski, hiszpański Ruch Społeczno-Republikański (MSR), hiszpańskie Falangi etc., a z drugiej nowy „nacjonalizm” – liberalny, prosyjonistyczny i proamerykański – Flamandzki Interes (Vlaams Belang), angielska EDL, Szwedzcy Demokraci (Sverigedemokraterna), Duńska Partia Ludowa, Partia Wolności Wildersa etc. Tą drugą tendencję należy bezwzględnie tępić, gdyż oznacza ona rezygnację z absolutnie priorytetowych zagadnień i wyklucza, poprzez bazowanie na antyislamskiej histerii, fundamentalne zmiany systemowe. Niestety także na gruncie krajowym część tzw. nacjonalistów dała się uwieść prymitywnej islamofobii, wpisując się tym samym doskonale w role użytecznych idiotów. Być może norweska tragedia wymusi odrobinę refleksji i mniej namiętne operowanie cytatami Oriany Fallaci. Pomijamy tu oczywiście tzw. polską prawicę, która już dawno wybrała obiekty westchnień, mydląc oczy wyborcom jarmarcznym, hałaśliwym i cepeliadowym „patriotyzmem”. Wycieraczki Waszyngtonu i Tel Awiwu z różnych pis, po, pjn, pr etc. czują się jak ryba w wodzie w swoich niezbyt wymagających rolach.

Tragiczne wydarzenia w Norwegii są oczywiście młynem na wodę dla różnych zawodowych ekspertów od „nacjonalistycznego i religijnego ekstremizmu”. Teraz mają swoje 5 minut. Fakty przeczą medialnym teoriom? Tym gorzej dla faktów. Niewykluczone, iż policje polityczne w europejskich państwach zakasały już rękawy i przystępują do pracy. Żadnemu z ekspertów i autorytetów nie przejdzie przez gardło, iż autentyczny nacjonalizm bazuje na miłości, a w tym przypadku mieliśmy do czynienia nie z nacjonalizmem, ale typową dla syjonistycznych ekstremistów pogardą dla życia niewinnych osób. (WT)

Nasze myśli i modlitwy są z rodzinami ofiar tego barbarzyńskiego aktu.

http://www.nacjonalista.pl/2011/07/23/syjonistyczny-fanatyk-morduje-w-norwegii/

a. Me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Syjonistyczny fanatyk morduje w Norwegii”

  1. W mediach głównie mówią że był antyislamistą i fanatykiem chrześcijańskim, że był proizraelski, mason i antyrasista nie słyszałem w radio i tv.

  2. Chyba autor tekstu nie ma w pełni zgodnych poglądów z „linią” portalu i prof. Wielomskim. On by pewnie nie uważał, że prosyjonizm jest gorszy od popierania Palestyny i że liberalizm gospodarczy jest zły. Poza tym, po co tak lamentować nad zabitymi lewakami (fakt, że dziećmi i bestialsko, ale cóż…)

  3. @Piast Odradzam sluchanie radia i ogladanie TV. Niech Pan czyta. (np. Dmowskiego,J.Giertycha itd.).

  4. Jakoś dziwnie nie przemawia do mnie określenie: fanatyk, ekstremista chrześcijański. Znaczy co konkretnie miałoby to określać? co wywierać? jakie słowa i czyny stanowią o byciu takim kimś/czymś? zwłaszcza w połączeniu z osobowością proizraelską? ciekawostka przyrodnicza, obojnak jakowyś, trójniak jak miód?

  5. Ludzie tacy jak Breivik, Wilders, czy działacze rzeczywiście bronią cywilizacji europejskiej. Europa jest liberalna, islam – nie – to bardzo proste. NOP i falangi straciły kontakt z rzeczywistością i bronią czegoś czego już nie ma od lat 60-tych XX wieku – europy jezusowej. Konserwatyści katoliccy mogą albo bronić Europy albo ją zdradzić na rzecz dawno umarłych chrześcijańskich chimer.

  6. @ Piotr Napierała, abstrahując od oczywistej oceny etycznej jego czynu oraz poglądów, to cóż takiego zamachowiec osiągnął? Trafi na wiele lat do pudła, zaś jego komiczne tyrady w mundurze przed sądem raczej szacunku mu nie przyniosą. Od czasu zamachów w Madrycie i Londynie w Europie panowała dobra atmosfera dla dyskusji o imigracji, społeczeństwie wielokulturowym itd. Teraz to się zmieni. Każdy kto krytycznie wypowie się o problemie imigracji, będzie napiętnowanym. Lewicowa oligarchia rządząca w wielu krajach tylko czekała na taką masakrę. Ten pajac dokonał zbrodni, a nasze środowisko będzie przez lata za nią płacić.

  7. Czy nie prościej by imigrant został biernie zmuszony do używania oficjalnie języka kraju, który wybrał docelowo w celu osiedlenia się i pracy w tymże kraju? rozumiem przez to, że do uiszczania danin również, do pobierania bezpodstawnych zasiłków natomiast nie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *