49-letni François Murad został ścięty 8 dni temu. Okoliczności śmierci duchownego nie są do końca jasne, jednak doniesienia o tym, że klasztor franciszkanów, w którym się on znajdował, został zaatakowany przez rebeliantów, zostały potwierdzone.
Syryjskie źródła informują, że napastnicy mają powiązania z dżihadystycznym ugrupowaniem Front al-Nusra, mającym z kolei bliskie związki z Al-Kaidą.
http://polish.ruvr.ru/2013_07_02/Syria-powstancy-publicznie-scieli-katolickiego-duchownego/
aw
A katolicy jeszcze nie przepraszają? No po prostu skandal! Czyżby autorytety nie uważały, że zbrodni tej dokonali „dobrzy” islamiści, tacy „ichni”, proizraelscy, proatlantyccy … ? To milczenie i brak przeprosin pachnie krypto-antysemityzmem.