Modzelewski: Czy jesteśmy skazani na destrukcyjny chaos prawny?

Ponoć nowy etap wojny na górze, czyli AntyPiS zwalczający totalnie PiS, tym razem już jako władza, ponoć ma na celu „przywrócenie praworządności”. Oficjalna ideologia tego etapu jest z grubsza taka: polityczny wróg łamał nagminnie prawo i dlatego było nam wszystkim bardzo źle a ówczesna opozycja nie mogła tego ścierpieć. Gdy wypleni się wszystko, co wróg w prawie nabroił, nastąpią rozliczenia, które poprzedzać będą „pojednanie” z wrogiem oraz czas wszelkiej szczęśliwości. Być może ironizuję i trochę upraszczam, ale przecież w ślad za nowym przywództwem podzielono przyszłość […]

Modzelewski: Słowo o kondycji AntyPiS-u z akcyzą w tle

Biorąc pod uwagę to, w jakiej kondycji politycznej jest tzw. AntyPiS, czyli (prawie) cała obecna opozycja parlamentarna, możemy już mówić wprost o kryzysie polskiej demokracji. I to bynajmniej nie z powodu „rządów autorytarnych” (podobnych do Białorusi) – jak to był łaskawy wyrazić się oceniając rządy w Warszawie – nowo i ledwo wybrany prezydent „naszego strategicznego sojusznika”: „każdy ma takiego sojusznika, na jakiego zasłużył”. Władza, również demokratyczna, może, choć nie musi, podlegać samodestrukcji, bo obok ludzi przyzwoitych oraz uczciwych fachowców ciągną doń sprytni karierowicze i wszelka […]