Rękas: Jak (nie) spierać się o Wyklętych

Po raz pierwszy od kilku lat – dały się w ostatnich dniach zauważyć pewne objawy oporu wobec oficjalnego tonu obchodów ku czci Żołnierzy Wyklętych. Oczywiście, można by to łączyć z pojawieniem się w Sejmie posłów tzw. Lewicy, pod patronatem których zorganizowano nawet konferencję mocno kwestionującą publiczny kult i jego obiekty. Przede wszystkim jednak zaważyło chyba upaństwowienie, a ściślej upartyjnienie hasła Wyklętych. Wprawdzie bowiem, choć sam Narodowy Dzień Pamięci ŻW ustanowiony został jeszcze pod rządami PO, to jednak cech ideologii państwowej cała ta opowieść nabrała w […]

Wirtel: O żołnierzach wyklętych (1944-1953) słów kilka

Temat antykomunistycznej partyzantki pojawił się szerzej w polskiej debacie publicznej aż po 2000 (nie po 1990, a po 2000 właśnie), podobnie zresztą jak inne „niepoprawne politycznie” tematy, np. rzeź wołyńska.  Narosło wokół niego wiele mitów, sporów i nieporozumień.  Już samo wyjście tej sprawy na światło dzienne jest dobrym znakiem, jako że przynajmniej nie idzie jej „zamilczeć”.  Przy okazji ich dnia (wybranego mocno umownie) przypomnijmy kilka podstawowych faktów o tym ruchu (i oddzielmy fakty od legendy). Kim byli ? Ogólnie rzecz biorąc, partyzantka po wojnie światowej […]

Rękas: Największy pomnik Żołnierzy Wyklętych

Jedni nie mieli wyjścia. Głupota żydokomuny (niestety, często mająca za pretekst nieodpowiedzialność ich dowódców) nie dawała im żyć, groziło im aresztowanie, brak pracy, dusiła atmosfera powszechnej nieufności (uniemożliwiająca zwłaszcza – jedynie naturalną dla przyzwyczajonych do wojny – ścieżkę wojskową czy milicyjną). To postaci z tragedii, prawdziwe ofiary na rzecz niepodległości Polski, ale i ludzkiej godności. Należy im się szacunek i współczucie. Inni się mylili. Wierzyli w III wojną światową, ignorowali coraz oczywistszą rzeczywistość geopolityczną i krajową, popadali coraz głębiej w agenturę na rzecz zachodnich struktur […]

Rozmowy małżeńskie Wielomskich 6: Po Wyklęctwie

  Adam Wielomski: 1 marca obchodzony był Dzień Żołnierzy Wyklętych. Zawsze byłem przeciwnikiem tego „kultu”. Niestety, stał się on częścią kultury popularnej, co nie sprzyja upowszechnianiu elementarnej prawdy historycznej. Mamy „kult”, ale łatwo jest dostrzec towarzyszące mu elementarne braki „teologiczne”. Dam prosty przykład. 1 marca ktoś na facebooku rozpisał ankietę „Który z żołnierzy wyklętych jest ci najbliższy?”. Najwięcej spośród kilkuset głosów, bo blisko 80 procent, padło na rotmistrza Pileckiego, który nie był żołnierzem wyklętym. Nie uczestniczył w walkach ani z wojskiem walczącym pod rozkazami komunistycznego […]

Śmiech: Wyklęty, powstań!

    Za nami kolejny 1 marca – dzień ustanowionego w 2011 r. święta tzw. żołnierzy wyklętych. Z premedytacją piszę powyższe słowa z małej litery, gdyż nie celebruję tego święta, bo uważam jego przesłanie za wysoce szkodliwe. Zresztą podobnie jak święto powstania warszawskiego również ustanowione niedawno. Razem z obchodami rocznicy powstania styczniowego wpisują się w polską pedagogikę klęski – tradycję celebracji klęsk i cierpiętnictwa, ofiarniczego stosu, gdzie życie ludzkie ma znaczenie drugorzędne, gdzie hasłem naczelnym jest „wszystko albo nic”, gdzie wreszcie są elitarni bohaterowie i […]

Polska pedagogika klęski. Komu służy straceńczy kult Żołnierzy Wyklętych? Debata Kostyła-Śmiech

Zapis dyskusji pt. „Polska pedagogika klęski. Komu służy straceńczy kult Żołnierzy Wyklętych?”. Głos zabrali Tomasz Kostyła (twórca kultury niezależnej i komentator życia publicznego) oraz Adam Śmiech (publicysta tygodnika „Myśl Polska”). Wydarzenie zorganizował Kongres Nowej Prawicy we współpracy z Klubem im. Romana Dmowskiego.

Szlęzak: Karnawał Żołnierzy Wyklętych

Dzisiaj środa popielcowa i dzień „żołnierzy wyklętych”. Wydaje mi się, że to swoista wojna postu z karnawałem. Post skłania do zadumy, przemyślenia tego, co było i jakiejś formy pokuty za to, co się zrobiło złego, a może nawet tylko głupiego. Post to refleksyjne patrzenie w dłuższą perspektywę tego, co się zdarzyło i się zdarzy. Karnawał to zanurzenie się w tym, co teraźniejsze i chwilowe. Pewnie dlatego musi być głośne, kolorowe i zmysłowe. Trwaj chwilo, a potem jakoś to będzie. W karnawale nie ma żadnego namysłu […]

Piętka: Moje trzy grosze o dniu pamięci „żołnierzy wyklętych”

    Miałem już nic więcej nie pisać o dniu „żołnierzy wyklętych”, ale muszę dodać jeszcze trzy grosze. Grosz pierwszy. W przeddzień święta tzw. „żołnierzy wyklętych” przypada rocznica zagłady Huty Pieniackiej (28 lutego). Apologeci nacjonalizmu ukraińskiego głoszą, że ukraińscy esesmani i UPA mieli prawo wymordować około 1000 Polaków z Huty Pieniackiej – w większości spalonych żywcem – ponieważ tamtejsza polska samoobrona współpracowała z partyzantką sowiecką (co jest prawdą). Z kolei apologeci „żołnierzy wyklętych” głoszą, że Romuald Rajs-Bury miał prawo zabijać i palić żywcem białoruskich chłopów […]