Rękas: Jestem nienormalny?

Wygląda, że to już czas na coming out… Z góry też przepraszam za wymowę tego wpisu wszystkie stare (mentalnie) baby, pieszych tradycjonalistów, cyklistów – drogowych tyranów, klientów chcących przechodzić po pasach przez trasy międzynarodowe i pozostałych mających stany lękowe przed samochodami. Nie mniej kiedy wszyscy wyżej wymienieni przeprowadzą się już w Bieszczady albo jakiegoś cudownego miasta Zachodu, pełnego szczęśliwych wspólnot nie znających koła – to i kierowcy odetchną, i ogólny poziom bezpieczeństwa w ruchu drogowym się podniesie.