Pamiętacie może Państwo serial „Dom”? Jest tam scena zebrania akademickiej organizacji ZMP, a dokładniej sądu organizacyjnego nad oskarżonymi o nieprawomyślne odchylenia Andrzejem Talarem i Jurkiem Kornem. Postawieni pod pręgieżem czują już jak zagrożone są ich dyplomy – a dokłada im jeszcze jeden z do niedawna kolegów rzucając oskarżająco: „A ja uważam, że dobrym inżynierem – może być tylko marksistowski inżynier!”. Imaginujcie sobie Państwo, że teraz jest tak samo – tylko koniecznie trzeba być ekofeministą. Księgowy jako heteroseksualny mężczyzna rasy białej Jak już co najmniej części […]